Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Pszczelarstwo

Czym jeszcze się zajmujesz, interesujesz...

Moderator: Moderatorzy

jjmag

Post autor: jjmag »

Vinio napisał
"u mnie na ulicy byl taki co tez to pijal... pil rowniez kuchcik, perfumy, plyn do spryskiwaczow, dynks i innego tego typu wynalazki... i juz go robale jedza :-/"

e tam Viniu tak zakonserwowanego to i robale za szybko nie ruszą :mrgreen:
SidVic

Post autor: SidVic »

To poproszę o wskazanie jakiegoś miodziku dla małego dziecka:), co by nie był za ostry tak jak gryczany. Ja myślałem o akacjowym ale proszę o zdanie specjalistę:).
Awatar użytkownika
maciek od iwony
Posty: 1152
Rejestracja: 3 lutego 2010, 10:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: maciek od iwony »

Jeszcze zapomniałem napisać,że wszelkie guzy ,stłuczenia itp smaruję miodzikiem (zaraz po zdarzeniu)zamiast np lodu-działa ,nie puchnie,nie koloruje :mrgreen:
Pozdrawiam
Elvis_Presley

Post autor: Elvis_Presley »

jjmag pisze:Vinio napisał
"u mnie na ulicy byl taki co tez to pijal... pil rowniez kuchcik, perfumy, plyn do spryskiwaczow, dynks i innego tego typu wynalazki... i juz go robale jedza :-/"

e tam Viniu tak zakonserwowanego to i robale za szybko nie ruszą :mrgreen:
Jeszcze robale się potrują ;-)

A mleczko z miodem? Uwielbiam :mrgreen:
wsmpw

Post autor: wsmpw »

Elvis_Presley pisze:A mleczko z miodem? Uwielbiam
ja kocham :oops:
Awatar użytkownika
maciek od iwony
Posty: 1152
Rejestracja: 3 lutego 2010, 10:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: maciek od iwony »

wsmpw pisze:Elvis_Presley napisał/a:
A mleczko z miodem? Uwielbiam

ja kocham :oops:
jak przeziębienie bierze to jeszcze czosneczek do tego ;-)
frograjd
Posty: 23
Rejestracja: 14 października 2008, 18:40
Lokalizacja: starachowice-olsztyn

Post autor: frograjd »

Nie spodziewałem się takiego odzewu na ten temat. Odpowiem na pytanie z czego jest miód spadziowy: jest to słodka wydzielina mszyc, którą zbierają pszczoły .
Jeżeli chodzi o miód dla dziecka to polecam wielokwiatowy lub rzepakowy . Są to miody delikatne nie ,,gryzące" gardła.
frograjd
Posty: 23
Rejestracja: 14 października 2008, 18:40
Lokalizacja: starachowice-olsztyn

Post autor: frograjd »

Akacjowy również jest dobry tylko jest tak rzadki, że będzie uciekał z kanapki na wszystkie strony :-D
Awatar użytkownika
cyklista
Posty: 350
Rejestracja: 4 lutego 2010, 19:36
Lokalizacja: £ ó d ¼

Post autor: cyklista »

SidVic pisze:To poproszę o wskazanie jakiegoś miodziku dla małego dziecka:), co by nie był za ostry tak jak gryczany. Ja myślałem o akacjowym ale proszę o zdanie specjalistę:).

ja nie jestem specjalistą ale kiedyś mi pszczelarz mówił o miodzie z kwiatu lipy i akacji ze jest dobry dla dzieci ze jest łagodny :idea: może tu się wypowie specialista od pszczółek
pako

miód

Post autor: pako »

Mój wujo ma w okolicy Koszalina pasiekę,a w niej kilkanaście uli.Kilka lat temu podczas wizyty w Koszalinie pomagałem mu zbierać miód/tzn.ramki z plastrami miodu/ a następnie kręcić je na takiej specjalnej wirówce.Płynny miód spływał z niej prosto do bańki.Najciekawsze jest jednak to,że przez cały czas,chyba z pól dnia nie użądliła mnie żadna pszczoła a ja bylem z gołymi rekami i tymi rękami wyciągałem te ramki z uli.Oczywiście na głowie miałem kapelusz z siatką.Pszczoły z początku okopcone były spokojne ,ale póżniej dostawały szału. Wirowanie odbywało się w szopie , do której pszczoły usiłowały się dostać wszelkimi sposobami.Było trochę strachu. Dopiero podczas odjazdu dostałem żądłem w szyję ale to chyba na pożegnanie.W ogóle to przygoda zarąbista chociaż robota ciężka ,co zapewne przyzna pszczelarz-specjalista.Pozdrowienia..
frograjd
Posty: 23
Rejestracja: 14 października 2008, 18:40
Lokalizacja: starachowice-olsztyn

Post autor: frograjd »

Sprawa jest taka jak się wiruje pierwszy miodek i pożytku na wiosnę jest dużo to pszczoły nie interesują się pszczelarzem wcale-jest spokojnie. Jednak gdy pożytku w przyrodzie jest mało a my chcemy jeszcze coś miodku pszczółkom wyrwać no to nie jest już tak przyjemnie . W tym roku nie jeden raz uciekałem z tatą z pasieczyska i nie ma twardego na całą chmarę tych pożytecznych stworzonek.
Sweeper

Post autor: Sweeper »

frograjd pisze:Akacjowy również jest dobry tylko jest tak rzadki, że będzie uciekał z kanapki na wszystkie strony :-D
ale jego zapach jest okropny...
RyTeK

Post autor: RyTeK »

maciek od iwony pisze:
wsmpw pisze:Elvis_Presley napisał/a:
A mleczko z miodem? Uwielbiam

ja kocham :oops:
jak przeziębienie bierze to jeszcze czosneczek do tego ;-)
Oooo tak czosneczek z miodem jak najbardziej polecam na przeziebienie :) Nawet jak nie jest sie przeziebionym, a okres zwiekszonych zachorowan jest, tez polecam. Przynajmniej mnie na odpornosc dobrze dziala:)
Ostatnio zamiast cukru do herbaty uzywam, rowniez miodu :)

Osobiscie z pszczelarswem mam malo wspolnego. Aczkolwiek mam kumpla ktorek ojciec ma pasieke ponad 200 uli. I zawsze do akademika dostawy przywozi swiezego miodziku:) Mniami :)
frograjd
Posty: 23
Rejestracja: 14 października 2008, 18:40
Lokalizacja: starachowice-olsztyn

Post autor: frograjd »

Jeżeli chodzi o picie gorącej herbaty z miodem to nie ma to sensu biorąc pod uwagę właściwości prozdrowotne. Wszystkie pozytywne właściwości ( prozdrowotne) miodu ,, giną " wraz z kontaktem z wysoką temperaturą wody-pijesz herbatkę ze smakiem pachnącą miodkiem ale bez właściwości leczniczych miodku. Podobna sprawa się ma z piciem gorącego mleka z miodem. Polecam leczniczą miksturę: słoik 0.9 l , przegotowana letnia woda, miód jak kto lubi dużo i słodko czy trochę mniej(ja robię zawsze no oko :-> ), do tego sok z 1 lub 2 cytryn i czosnek ilość ząbków jak kto lubi. To wszystko do lodówki żeby się przegryzło. Jak ktoś poczuje, że coś go bierze to miarka na noc i gitara. Polecam stosowałem w zimę i jakoś się udało nie chorować. :mrgreen:
ODPOWIEDZ