Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

słaby nawiwew

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

jjmag

Post autor: jjmag »

Loodo napisał
"zgadzam się, ale w tym przypadku sprawny termostat gwarantuje zgodę teorii z praktyką ;-)"

czyli wszystko działa a nikt nie wie dlaczego :-P
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

ja wiem :-P
tak prosty układ musi działać :-P
corey16

Post autor: corey16 »

u mnie trybi termostat ale nagrzewnica do wymiany a to pomogło i silnik się nie przegrzewa, a że to tylko półśrodek to doskonale zdaje sobie sprawę, niestety jakiś czas mam zakaz pracy przy R5 bo ręce nie wytrzymują zimna :-/

a jak sprawdzić czy nagrzewnica nie jest zapchana, ile powinno wejść w nią płynu
vino1986

Post autor: vino1986 »

dobra ja mialem teraz ostatnio podobnie jak Tommies pisal... ze nowy dobry termostat plynem zalany caly uklad niedawno plukany lacznie z centralka... no i co przy -15 do -20 lecialo srednio cieple powietrze a przytkalo sie delikatnie ryjka i odrazu cieplutko i zupelnie inaczej... a chlodnica dodatkowo chlodzona wlasnie wiatrakiem ze sprzeglem wiskozowym... moze i dalo by rade bez przytykania ale mysle ze wisko ze smiglem trzeba by bylo zdemontowac... wiec to jest raczej bezsensu...
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Wyjaśnienie jest dość proste - powietrze przepływa przez chłodnicę ale też owiewa silnik. Jeśli zakryjemy część chłodnicy to tym samym zmniejszamy ilość powietrza owiewającego silnik lub conajmniej zakłócamy jego obieg.
Porównajcie komorę silnika współczesnego auta i 5-tala. W nowym nakombinowane jest tyle plastiku z każdej strony silnika, że w ogóle kwestia wychładzania przez owiewające powietrze zaczyna być dyskusyjna (np u kolegi to w Espace to nawet bagnetu od oleju brak )....
Za to w piątalu hmmmm z każdej strony wiaterek może sobie hulać :)

Znów cofnę się ( chyba rocznik urodzenia skazuje mnie na bycie homosowietikus) do okresu PRL - popatrzcie choćby na filmy Barei - często w autach ciężarowych i półciężarowych były nie tylko żaluzje na chłodnicach ale i jakby ubranka na przód auta na grila. Do pomyloneza i astry na 100% można takie też kupić tyle że z "eleganckiego" plastiku a nie z brezentu.

A tak w ogóle to o czym my mówimy mrozik był raptem kilkanaście stopni a i to już ku odwilży idzie :) Co innego zaczyna się dziać jak pod 30 i lepiej się pokazuje - no a wiadomo w gumofilcach (coby 3 wełniane skarpety weszły) w waciaku kufajce i czapce uszance to raczej kiepawo się prowadzi :mrgreen:
Awatar użytkownika
inters
Posty: 20
Rejestracja: 18 grudnia 2011, 16:15
Lokalizacja: Grójec

Post autor: inters »

lodoo pisze:ale co to ma do rzeczy, jeśli do nagrzania auta termostat powinien być zamknięty? chłodnica jest poza obiegiem, a zadaniem termostatu jest chłodzić płyn, jeśli jego temperatura jest większa niż powinna być... po ostygnięciu płynu termostat znów się przymyka... i tak jak mówię - może być i 10 chłodnic - to pomoże w lecie, ale nie ma prawa zaszkodzić w zimie, jeśli termostat jest prawidłowo dobrany do silnika i działa w 100% poprawnie...

to tak jak w piekarniku - też można dać go na max np 300*C i otworzyć troszkę drzwiczki, żeby było w nim 200*C.... ale po co, skoro można ustawić na 200*C przy zamkniętych drzwiczkach :-P
Cześc lodoo. Chciałem nieco wznowić temat.
Mam do Ciebie pytanie. Szukałem coś na temat ogrzewania w R5 i znalazłem tylko ten temat, jako najbardziej zbliżony. Mam problem ze słabym ogrzewaniem w aucie. Jak jadę wolno tj. 60-80km/h to jeszcze coś tam leci letniego ale czy szybciej tym zimniej w samochodzie. jak kupiłem swoja R5 7 lat temu grzało super. później założyłem gaz i się ogrzewanie skiepściło. było wtedy wpięte równolegle do nagrzewnicy. jeździłem tak jakiś czas i wreszcie nie wytrzymałem. pojechałem do znajomego mechanika, który stwierdził że pewnie zamulony układ chłodzenia, a co za tym idzie nagrzewnica. Kupiłem nową , wymieniliśmy i nic. Przy okazji wymieniłem także chłodnicę. i nic. Wtedy mechanik zaczął grzebać w wężach, coś w nich poprzemieniał i w samochodzie zrobiła się sauna. Było ok. Ale nie cieszyłem się tym zbyt długo, bo z powodu awarii skrzyni musieli wyciągnąć cały zespół napędowy. Po naprawie znów nie ma ogrzewania!!! Ten mechanik, który wcześniej poprzepinał węże że było bobrze już nie zajmuje się naprawami samochodów, a poza tym nie pamięta co wtedy zrobił że działało. Dodam że mój silnik to F3N 1,7b. Auto ma 4 odbiorniki ciepła oprócz chłodnicy. 1 to kolektor ssący, 2 to nagrzewnica wnętrza, 3 to chłodnica oleju od skrzyni automatycznej, 4 to parownik od instalacji gazowej. W tej chwili od głowicy wychodzi trójnik z którego jeden koniec pcha płyn przez kolektor,z kolektora szeregowo na nagrzewnicę i do zbiorniczna wyrównawczego. Drugi króciec idzie do parownika i z parownika szeregowo do chłodnicy oleju w skrzyni i dalej w stronę pompy wody. Trójnik o którym mowa wcześniej na jeszcze jedno wyjście na cienki wężyk, który połączony jest ze zbiorniczkiew wyrównawczym i chłodnicą. Manuale niestety mają inne schematy, niż u mnie było nawet w oryginale (sprawdzałem to dla silnika F3N). Co o tym myślisz?
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

Myślę, że trzeba podłączyć jak w manualu i potem parownik wpiąć w szereg z nagrzewnicą, albo wsadzić zwężkę przed reduktorem.
Myślę też, że obieg kolektora nie powinien być w szeregu z nagrzewnicą, wydaje mi się, że za mały przepływ ma (w wielopunkcie na 100%, nie wiem jak mono).
Automata nie widziałem więc się nie wypowiadam.
Trójnik pewnie nie ma wyjść o jednakowej średnicy, tylko różne.
Może spróbuj oblookać średnice wyjść z trójnika i w kolektorze i w chłodnicy oleju skrzyni i coś na tej bazie zmóżdżyć ;)
Awatar użytkownika
inters
Posty: 20
Rejestracja: 18 grudnia 2011, 16:15
Lokalizacja: Grójec

Post autor: inters »

lodoo pisze:Myślę, że trzeba podłączyć jak w manualu i potem parownik wpiąć w szereg z nagrzewnicą, albo wsadzić zwężkę przed reduktorem.
Myślę też, że obieg kolektora nie powinien być w szeregu z nagrzewnicą, wydaje mi się, że za mały przepływ ma (w wielopunkcie na 100%, nie wiem jak mono).


Cześć
Więc tak, autko rozebrałem i wygląda na to że od głowicy wychodzi na kolektor i z kolektora na nagrzewnicę i do zbiornika wyrównawczego. Węże gumowe mają odpowiednie kształty fabryczne, i ułożenie ich inaczej wygląda nienaturalnie (występują zagięcie i przełamania). To jeden obieg jakby obcykany. Z drugiego króćca trójnika z głowicy wychodzi na chłodniczkę oleju (też przewody gumowe są w naturalnym ułożeniu) i to leci juz nie do zbiornika wyrównawczego tylko na pompę. Spróbuję więc w ten drugi układ wpiąć szeregowo parownik. Pozostaje jeszcze jeden ból. Z trójnika od głowicy wychodzi jeszcze jeden cieniutki króciec 3mm jako przelew lub odpowietrznik do zbiornika wyrównawczego. Ale taki cienki przewód idzie także od chłodnicy wody. wcześniej było to połączone ze sobą, ale wydaje mi się że nie powinno. Albo z tego opdpowietrznika powinno iść do zbiornika albo z chłodnicy a nie jednocześnie. Zrobię kilka zdjęć i wrzucę wieczorem.
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

przy głowicy - odpowietrznik (ja miałem wkręconą śrubkę :-P)
z chłodnicy - do zbiorniczka
Awatar użytkownika
inters
Posty: 20
Rejestracja: 18 grudnia 2011, 16:15
Lokalizacja: Grójec

Post autor: inters »

lodoo pisze:przy głowicy - odpowietrznik (ja miałem wkręconą śrubkę :-P)
z chłodnicy - do zbiorniczka
Chyba się udało zrobić, ogrzewanie działa, może nie parzy w ręce ale jest ciepłe.
Nawet nie będę pisał co zrobiłem, bo by to zajęło ze 2 strony, ale jakby ktoś potrzebował informację to wtedy napiszę, albo nawet narysuję.
ODPOWIEDZ