Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
	Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.
Wysokie obroty po odpaleniu auta.
Moderator: Moderatorzy
- 
				pako
Wysokie obroty po odpaleniu auta.
Witam,po odpaleniu auta silnik ma b.wysokie obroty.Nawet po przejechaniu kilku km ,na gorącym silniku wystarczy zdjąc nogę z gazu  a silnik ciagnie.Szczególnie jest to wkurzające podczas zmiany biegów.Wygląda to jakby cały czas był na ssaniu,może jakiś czujnik-macie jakieś pomysły?
			
			
									
						
										
						- 
				dredzioch1
- Posty: 648
- Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
- Lokalizacja: Poznañ
Tak mam pomysł. Uwalona uszczelka pomiędzy kolektorem ssącym i wydechowym,. Standard w C3J.  Numer w ASO 7700272725.
Przy okazji wywalasz i zaślepiasz EGR moneta lub blaszka dorobioną odpowiednio i wklejoną na silikon.
Powinno pomóc. Przy okazji wymiany tej uszczelki zakładasz nowa uszczelkę pomiędzy kolektorami, a głowicą.
Poczytaj sobie tutaj http://www.klubrenault5.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
			
			
									
						
										
						Przy okazji wywalasz i zaślepiasz EGR moneta lub blaszka dorobioną odpowiednio i wklejoną na silikon.
Powinno pomóc. Przy okazji wymiany tej uszczelki zakładasz nowa uszczelkę pomiędzy kolektorami, a głowicą.
Poczytaj sobie tutaj http://www.klubrenault5.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0
- 
				pako
Dzięki dredzioch za pomoc  .Wziąłem się za  moją 5 dziś po południu.Zacząłem od najprostrzej sprawy-wyczyściłem świece,kopułkę ,palec.Potem zdjąłem całą obudowę z filtrem powietrza,zapsikałem kontaktem wszystkie wtyczki i gniazda przy wtrysku,module zapłonowym a nawet złączkę przy sondzie lambda.Bez efektu-obroty nadal wysokie.Natomiast zainteresował mnie ten silnik krokowy czy też regulator obrotów pod przepustnicą.Zdjąłem z niego wtyczkę- żadnej reakcji.Zdemontowałem dziada i obroty w cudowny sposób spadły do prawie odpowiednich,były nawet za niskie.Potem podłożyłem pod szpilki mocujące ten regulator podkładki żeby go trochę niżej opuścic i wyregulowałem obroty śrubą na silniczku.Jest ok.Nie wiem czy musi on byc koniecznie podłączony ale widocznie nie.W tej chwili pracuje on jako śruba regulacyjna obrotów-nawet dośc dokładna.Nie ma też żadnych innych niepokojących objawów np związanych z uszczelkami na kolektorach czy z zaworem egr.Jedynym minusem jest to ,że przy odpalaniu muszę delikatnie nacisnąc pedał gazu,do tej pory odpalał bez tego.Silnik pracuje jak zegarek a swoje lata ma...
 .Wziąłem się za  moją 5 dziś po południu.Zacząłem od najprostrzej sprawy-wyczyściłem świece,kopułkę ,palec.Potem zdjąłem całą obudowę z filtrem powietrza,zapsikałem kontaktem wszystkie wtyczki i gniazda przy wtrysku,module zapłonowym a nawet złączkę przy sondzie lambda.Bez efektu-obroty nadal wysokie.Natomiast zainteresował mnie ten silnik krokowy czy też regulator obrotów pod przepustnicą.Zdjąłem z niego wtyczkę- żadnej reakcji.Zdemontowałem dziada i obroty w cudowny sposób spadły do prawie odpowiednich,były nawet za niskie.Potem podłożyłem pod szpilki mocujące ten regulator podkładki żeby go trochę niżej opuścic i wyregulowałem obroty śrubą na silniczku.Jest ok.Nie wiem czy musi on byc koniecznie podłączony ale widocznie nie.W tej chwili pracuje on jako śruba regulacyjna obrotów-nawet dośc dokładna.Nie ma też żadnych innych niepokojących objawów np związanych z uszczelkami na kolektorach czy z zaworem egr.Jedynym minusem jest to ,że przy odpalaniu muszę delikatnie nacisnąc pedał gazu,do tej pory odpalał bez tego.Silnik pracuje jak zegarek a swoje lata ma...
			
			
									
						
										
						 .Wziąłem się za  moją 5 dziś po południu.Zacząłem od najprostrzej sprawy-wyczyściłem świece,kopułkę ,palec.Potem zdjąłem całą obudowę z filtrem powietrza,zapsikałem kontaktem wszystkie wtyczki i gniazda przy wtrysku,module zapłonowym a nawet złączkę przy sondzie lambda.Bez efektu-obroty nadal wysokie.Natomiast zainteresował mnie ten silnik krokowy czy też regulator obrotów pod przepustnicą.Zdjąłem z niego wtyczkę- żadnej reakcji.Zdemontowałem dziada i obroty w cudowny sposób spadły do prawie odpowiednich,były nawet za niskie.Potem podłożyłem pod szpilki mocujące ten regulator podkładki żeby go trochę niżej opuścic i wyregulowałem obroty śrubą na silniczku.Jest ok.Nie wiem czy musi on byc koniecznie podłączony ale widocznie nie.W tej chwili pracuje on jako śruba regulacyjna obrotów-nawet dośc dokładna.Nie ma też żadnych innych niepokojących objawów np związanych z uszczelkami na kolektorach czy z zaworem egr.Jedynym minusem jest to ,że przy odpalaniu muszę delikatnie nacisnąc pedał gazu,do tej pory odpalał bez tego.Silnik pracuje jak zegarek a swoje lata ma...
 .Wziąłem się za  moją 5 dziś po południu.Zacząłem od najprostrzej sprawy-wyczyściłem świece,kopułkę ,palec.Potem zdjąłem całą obudowę z filtrem powietrza,zapsikałem kontaktem wszystkie wtyczki i gniazda przy wtrysku,module zapłonowym a nawet złączkę przy sondzie lambda.Bez efektu-obroty nadal wysokie.Natomiast zainteresował mnie ten silnik krokowy czy też regulator obrotów pod przepustnicą.Zdjąłem z niego wtyczkę- żadnej reakcji.Zdemontowałem dziada i obroty w cudowny sposób spadły do prawie odpowiednich,były nawet za niskie.Potem podłożyłem pod szpilki mocujące ten regulator podkładki żeby go trochę niżej opuścic i wyregulowałem obroty śrubą na silniczku.Jest ok.Nie wiem czy musi on byc koniecznie podłączony ale widocznie nie.W tej chwili pracuje on jako śruba regulacyjna obrotów-nawet dośc dokładna.Nie ma też żadnych innych niepokojących objawów np związanych z uszczelkami na kolektorach czy z zaworem egr.Jedynym minusem jest to ,że przy odpalaniu muszę delikatnie nacisnąc pedał gazu,do tej pory odpalał bez tego.Silnik pracuje jak zegarek a swoje lata ma...DRUCIARSTWO!
Winni to EGR+uszczelka POMIĘDZY kolektorami (trzeba zdjąć i rozkręcić kolektory).
Robiąc w swój powyższy sposób możesz uszkodzić silniczek krokowy, a po drugie tylko udowodniłeś tym sobie, że masz nieszczelność w układzie dolotowym, bo obniżając nastawnik silniczka zamknąłeś przepustnice do zera a i tak ma lewe powietrze i nie gaśnie.
			
			
									
						
										
						Winni to EGR+uszczelka POMIĘDZY kolektorami (trzeba zdjąć i rozkręcić kolektory).
Robiąc w swój powyższy sposób możesz uszkodzić silniczek krokowy, a po drugie tylko udowodniłeś tym sobie, że masz nieszczelność w układzie dolotowym, bo obniżając nastawnik silniczka zamknąłeś przepustnice do zera a i tak ma lewe powietrze i nie gaśnie.
- 
				dredzioch1
- Posty: 648
- Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
- Lokalizacja: Poznañ
- 
				pako
tommies,ale silniczek krokowy[nastawnik]jest  uszkodzony,dlatego go odłączyłem.Jest to wynalazek made in Mexico,wewnątrz są plastikowe,wytarte kółka zębate.Silniczek pracuje ale tylko mieli w miejscu i nie reguluje obrotów,które w tej chwili są ok.Gdyby było coś z uszczelkami to nadal by były wysokie obroty bez możliwości regulacji.To prawda,przepustnica jest zamknięta,ale jak pisałem wystarczy przy rozruchu delikatnie nacisnąc gaz i silnik zapala.,obroty się ustalają i silnik nie gaśnie.Może to i druciarstwo,ale na tą chwilę skuteczne .  Może uda mi się zdobyc taki nastawnik ,to wtedy go zamontuję.
  Może uda mi się zdobyc taki nastawnik ,to wtedy go zamontuję.
			
			
									
						
										
						 Może uda mi się zdobyc taki nastawnik ,to wtedy go zamontuję.
  Może uda mi się zdobyc taki nastawnik ,to wtedy go zamontuję.- 
				pako
Tzn według ciebie silnik by zdychał nawet po zagrzaniu i zamknieciu przepustnicy przy dobrych uszczelkach.A ponieważ mój nie gaśnie to łapie lewe powietrze uszczelkami.To logiczne,ale  czy szkodliwe dla silnika i czy można tak jeżdzic przynajmniej jakiś czas?Czy to powoduje większe spalanie czy grzanie sie silnika?Bo ja nic takiego nie zauważyłem a wręcz  przeciwnie 
			
			
									
						
										
						
- 
				dredzioch1
- Posty: 648
- Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
- Lokalizacja: Poznañ
Jest szkodliwe, bo przede wszystkim łapie ci spaliny na skutek niedomykającego się EGR i przepalonej uszczelki pomiędzy kolektorami. Dodatkowo nie działa nastawnik i komputer silnika nie jest w stanie dobrać optymalnych parametrów. Na pewno więcej pali. Zapewne przez krótki okres czasu jazdy z takim uszkodzeniem nic się nie stanie, ale po miesiącach jazdy na zdrowie mu to nie wyjdzie.
Moja rada - zdejmij te kolektory i daj do zaspawania wlot EGR i dziurę pomiędzy kolektorami. Problem będzie raz na zawsze rozwiązany.
			
			
									
						
										
						Moja rada - zdejmij te kolektory i daj do zaspawania wlot EGR i dziurę pomiędzy kolektorami. Problem będzie raz na zawsze rozwiązany.
- 
				dredzioch1
- Posty: 648
- Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
- Lokalizacja: Poznañ
W mojej R5 jak jeszcze była w poprzedniej rodzinie był ten sam problem. Przez kilka lat auto jeździło z podwyższonymi obrotami, a potem jakiś magik wykręcił śrubkę z nastawnika przepustnic i wywalił przewód mapsensor - monowtrysk. Efekt był generalnie taki, ze w silniku przez te lata znalazło się kilka kilogramów sadzy. Po wlaniu świeżego oleju od razu jest czarny jak smoła. 
A dlaczego, bo tak jak napisał Tommies silnik wciąga sobie zamiast świezego powietrza przez filter lewe. Ale to lewe to głownie spaliny, pyłki i sadze z kolektora wydechowego.
U mnie takie druciarstwo zabiło panewki i pierścienie.....
Ale jak chcesz to śmigaj:)
			
			
									
						
										
						A dlaczego, bo tak jak napisał Tommies silnik wciąga sobie zamiast świezego powietrza przez filter lewe. Ale to lewe to głownie spaliny, pyłki i sadze z kolektora wydechowego.
U mnie takie druciarstwo zabiło panewki i pierścienie.....
Ale jak chcesz to śmigaj:)
- 
				pako
No,ale mi nagadaliście.  Będę musiał jednak się tym zając w wolnej chwili.Dużo jest z tym roboty?Szczególnie obawiam się o śruby mocujące kolektory bo nie wyglądają najlepiej.A po zaślepieniu egr co zrobic z tym wężykiem który wychodzi z niego na tego map sensora,cokolwiek to znaczy?I jeszcze uszczelki.Czy osiągalne i ew.gdzie? I co tam jeszcze potrzeba?
 Będę musiał jednak się tym zając w wolnej chwili.Dużo jest z tym roboty?Szczególnie obawiam się o śruby mocujące kolektory bo nie wyglądają najlepiej.A po zaślepieniu egr co zrobic z tym wężykiem który wychodzi z niego na tego map sensora,cokolwiek to znaczy?I jeszcze uszczelki.Czy osiągalne i ew.gdzie? I co tam jeszcze potrzeba?
			
			
									
						
										
						 Będę musiał jednak się tym zając w wolnej chwili.Dużo jest z tym roboty?Szczególnie obawiam się o śruby mocujące kolektory bo nie wyglądają najlepiej.A po zaślepieniu egr co zrobic z tym wężykiem który wychodzi z niego na tego map sensora,cokolwiek to znaczy?I jeszcze uszczelki.Czy osiągalne i ew.gdzie? I co tam jeszcze potrzeba?
 Będę musiał jednak się tym zając w wolnej chwili.Dużo jest z tym roboty?Szczególnie obawiam się o śruby mocujące kolektory bo nie wyglądają najlepiej.A po zaślepieniu egr co zrobic z tym wężykiem który wychodzi z niego na tego map sensora,cokolwiek to znaczy?I jeszcze uszczelki.Czy osiągalne i ew.gdzie? I co tam jeszcze potrzeba?Re: Wysokie obroty po odpaleniu auta.
Podbijam stary temat, bo aktualnie sam z tym walczę.
Szukam rzeczonej uszczelki pomiędzy kolektorami (OE 7700272725) i ewentualnie pod monowtrysk (8933000190) i zonk. Pytałem w zaprzyjaźnionej firmie z częściami oryginalnymi - podobno niedostępne. Wydaje mi się, że na Alledrogo kiedyś widziałem, ale teraz znajduję tylko te od strony głowicy. W katalogach Corteco, Elringa i Reinza nic nie ma, może tylko w zestawach, ale i tak niedostępne. Ktoś wie, gdzie tego szukać?
			
			
									
						
										
						Szukam rzeczonej uszczelki pomiędzy kolektorami (OE 7700272725) i ewentualnie pod monowtrysk (8933000190) i zonk. Pytałem w zaprzyjaźnionej firmie z częściami oryginalnymi - podobno niedostępne. Wydaje mi się, że na Alledrogo kiedyś widziałem, ale teraz znajduję tylko te od strony głowicy. W katalogach Corteco, Elringa i Reinza nic nie ma, może tylko w zestawach, ale i tak niedostępne. Ktoś wie, gdzie tego szukać?
- Patencik1987
- Posty: 1019
- Rejestracja: 31 maja 2014, 12:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wysokie obroty po odpaleniu auta.
Przecież takie uszczelki można zrobić, więc po co szukać miesiącami?
			
			
									
						
										
						

 .Ale odpowiedz mi,jeśli możesz, na pytania z mojego poprzedniego postu.
 .Ale odpowiedz mi,jeśli możesz, na pytania z mojego poprzedniego postu. 