Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Garść zagadek - F3R w R5 - filtr oparów paliwa

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

losiek

Garść zagadek - F3R w R5 - filtr oparów paliwa

Post autor: losiek »

Przy okazji wyciągania silnika napotkałem się na coś takiego pod pompą hamulcową:

Obrazek

Dzięki Krystianowi już wiem, że jest to filtr oparów z baku, które jak rozumiem poprzez przewód podpięty do kolektora dolotowego miały by się spalić w silniku.

No i tu jest problem bo z tego co widzę jest tam jakiś zaworek (zaznaczony na niebiesko) który jak rozumiem te opary do silnika puszcza z tej wielkiej puszki (zaznaczona na czerwono), pewnie gdy ich ciśnienie osiągnie jakąś tam wartość itp. Zauważyłem, że brakuje tam podłączonej elektryki (pin zaznaczony na żółto), więc pewnie to ustrojstwo całe nie działa. Jeśli się mylę co do zasady działania tego układu to proszę o naprostowanie :)

Czy to by wyjaśniało dlaczego opary benzyny uciekają mi spod uszczelki ssaka w baku? Czy zatem mogę wstawić jakiś inny filtr, który nie będzie sterowany elektrycznie? Ew. mogę po prostu zrobić by-pass całego układu, tj. wywalić to wszystko i puścić odpowietrzenie baku prosto do kolektora - mam nadzieje, że nie spowoduje to jakichś problemów. Dodam, że silnik mam F3R, a ten układ pochodzi chyba z silników R5 - o ile się nie mylę.

P.S. kolejne zagadki niebawem :D
Sylwó¶
Posty: 265
Rejestracja: 1 grudnia 2009, 12:55
Lokalizacja: Lubartów
Gender:

Post autor: Sylwó¶ »

ja u siebie w 1.4 wyrzuciłem to wszystko
losiek

Post autor: losiek »

I wpiales odpowietrzenie baku bezpośrednio w kolektor dolotowy?
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

z tego co widzę to jest to filtr węglowy pochłaniający opary paliwa a ten zawór to chyba zawór trójdrożny i to ustrojstwo wraz z egr-em tworzy układ zwany chyba "renox" . Pogooglaj może coś się dowiesz więcej, oczywiście wypiąć to można. No ale pomysł żeby odprowadzenie par paliwa wpinać do kolektora dolotowego?!!! :stres: Jak masz takie pomysły to może lepiej sobie odpuść zabawy w mechanika. Odpowietrzenie zbiornika paliwa zawsze było do atmosfery!!! (jeśli nie było filtrów węglowych)
dredzioch1
Posty: 644
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Ja to odłączyłem w cholerę, bo u mnie i tak przegniły przewody metalowe przy rurze wlewu paliwa które z tym były połączone.
losiek

Post autor: losiek »

No to tak też zrobię.
Sylwó¶
Posty: 265
Rejestracja: 1 grudnia 2009, 12:55
Lokalizacja: Lubartów
Gender:

Post autor: Sylwó¶ »

nic nie wpinałem ,zaślepiłem w kolektorze :)
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

jak już zaślepisz "wejście" do kolektora ssącego to musisz też zrobić odpowietrzenie zbiornika paliwa do atmosfery i to najlepiej wyprowadzić gdzieś w okolicę korka wlewu. Jeśli będzie to obok korka to korek możesz zostawić taki sam a jeśli wepniesz się z odpowietrzeniem tuż pod korek (w rure do tankowania) to prawdopodobnie będzisz musiał zmienić też korek na taki który ma "połączenie" z atmosferą.
A to co myślisz że Ci opary uciekają przez uszczelkę pływaka to rzeczywiście mogą być nagromadzone opary ale może też zasysać tamtędy powietrze ponieważ przy braku odpowietrzenia pompa paliwowa wytworzy podciśnienie w baku. Może to doprowadzić do przerw w działaniu silnika a nawet do zatrzymania silnika . Wtedy krótkie otwarcie korka wlewu paliwa rozwiązuje problem.
ODPOWIEDZ