Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Gaźnik Zenith 32 IF2

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

fragles1994
Posty: 39
Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
Lokalizacja: Wroc³aw

Gaźnik Zenith 32 IF2

Post autor: fragles1994 »

Pacjent: Renault 5 1.1 C1E 45KM 1987 rok
Gaźnik: Zenith 32IF2

Pali około 10l/100km w cyklu miejskim, średnio jakieś 25% jazdy jest na ssaniu. Czyszczony, regulowany na analizatorze spalin - mieszanka cud miód.

Oprócz tego problem z nim podczas jazdy to opóźniona reakcja na pedał przyspieszenia. Problemem był zatkany w gaźniku rozpylacz pompki przyspieszacza. Po ogarnięciu tego wkońcu idzie tym jeździć jako tako, ale nadal czuć ewidentne przydławienia. Nie pomaga regulacja ustawienia momentu uruchomienia tej pompki (regulować można moment położenia przepustnicy, w którym zacznie lać z rozpylacza paliwo). Najlepiej pracuje na pełnym ssaniu, wtedy żadnych opóźnień. Podobno gaźnik po regeneracji (tak twierdzi poprzedni właściciel). Jak dla mnie - ładnie pomalowany i tyle z regeneracji.

Nie zapierdalam jakoś nadzwyczajnie, powiedziałbym że jeżdżę ekonomicznie. Wątpie również, że jazda tak długo na ssaniu może doprowadzić do takiego spalania, ale może się mylę? Podpowiedzcie coś.

Dodatkowo wrzucam filmik z pracy tego rozpylacza - może ktoś wie czy u mnie działa to prawidłowo? Wydaje się jakby przy mniejszych dawkach kapało z niego jakoś nierównomiernie.

https://www.youtube.com/watch?v=ZCT0zI-rPik

Dodam jeszcze, że oprócz tego co wyżej, podjąłem się regulacji luzu zaworowego, wymieniłem palec i kopułkę (świece i przewody ok), wyregulowałem szczelinę na przerywaczu w aparacie, sprawdziłem wyprzedzenie zapłonu.
Awatar użytkownika
Andzia
Posty: 3952
Rejestracja: 7 lipca 2011, 14:22
Lokalizacja: Wroc³aw/£ozina

Post autor: Andzia »

Objawy takie jak w Rodzynie moim. Może Kusio lub ktoś kto przy nim grzebał coś więcej powie w tym temacie. U mnie skończyło się tak że wymieniłam silnik :)
fragles1994
Posty: 39
Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
Lokalizacja: Wroc³aw

Post autor: fragles1994 »

Andzia pisze:Objawy takie jak w Rodzynie moim. Może Kusio lub ktoś kto przy nim grzebał coś więcej powie w tym temacie. U mnie skończyło się tak że wymieniłam silnik :)
Uważam, że wymiana silnika przy takich objawach to lekka przesada :D Czekam więc na mniej inwazyjne pomysły :)
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Sprawdzenie kompresji silnika nie zaszkodzi bo sporo powie o jego kondycji, a chyba każdy mechanik ma taki miernik.

Pytanie jak była robiona regeneracja gaźnika. Przyzwoity zestaw do regeneracji to z 250PLN.
Może tłoczek pompki przyspieszenia nie pracuje płynnie.

Najlepszą metodą reperacji gaźnika, jest jego wymiana na wtrysk jednopunktowy ;)
A najlepiej od razu przeszczepić 1.4 mono :)
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

Skąd wiesz że to wina gaźnika? Ja zacząłbym od sprawdzenia zapłonu. Skoro dobrze pracuje na ssaniu a bez ssania czuć przydławienie to sprawdziłbym regulator podcisnieniowy zapłonu. Wywaliłbym też (przynajmniej na czas prób) ten moduł zapłonu i zostawił samą cewkę.
kolejna rzecz to rureczki i wężyki podłączane do gaźnika , jego podstawy itd. Czasami są w nich różne zwężki które lubią zwyczajnie wypaść i można zgubić przez nieuwagę.
Ale podstawa tak jak pisał tommies to sprawdzenie kompresji silnika i właściwie od tego należaloby zacząć.
A zenithy to dość wredne gaźniory.
fragles1994
Posty: 39
Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
Lokalizacja: Wroc³aw

Post autor: fragles1994 »

RYCHO35 pisze:Skąd wiesz że to wina gaźnika? Ja zacząłbym od sprawdzenia zapłonu. Skoro dobrze pracuje na ssaniu a bez ssania czuć przydławienie to sprawdziłbym regulator podcisnieniowy zapłonu. Wywaliłbym też (przynajmniej na czas prób) ten moduł zapłonu i zostawił samą cewkę.
kolejna rzecz to rureczki i wężyki podłączane do gaźnika , jego podstawy itd. Czasami są w nich różne zwężki które lubią zwyczajnie wypaść i można zgubić przez nieuwagę.
Ale podstawa tak jak pisał tommies to sprawdzenie kompresji silnika i właściwie od tego należaloby zacząć.
A zenithy to dość wredne gaźniory.
Jeśli chodzi o zapłon to jedyne do czego można się przyczepić to słyszalne czasami, przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy na biegu, charakterystyczne strzelanie w wydech, jakby niedopalał całej mieszanki i reszta spalała się w układzie wydechowym. Nie odrzucam możliwości wypalonych zaworów wydechowych które może już puszczają...

Tak jak piszecie - zacznę od pomiaru ciśnienia sprężania.
RYCHO35
Posty: 1052
Rejestracja: 5 lutego 2010, 15:45
Lokalizacja: Bytom

Post autor: RYCHO35 »

fragles1994 pisze:Jeśli chodzi o zapłon to jedyne do czego można się przyczepić to słyszalne czasami, przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy na biegu, charakterystyczne strzelanie w wydech, jakby niedopalał całej mieszanki
To akurat może nie być wina zapłonu tylko składu mieszanki. Czy ten ktoś kto regulował ci skład mieszanki wyregulował najpierw gaźnik? Tzn poziom paliwa ( choć nie pamiętam czy w nim się akurat ustawia), wstępne ustawienie przepustnicy, uchylenie przepustnicy rozruchowej, ustawienie przepustnicy głównej podczas fazy rozruchu, ustawienie odpowietrzania zewnętrznego komory pływakowej, pomiar i ewentualne ustawienie wydajności pompki przyśpieszającej? Nie pamiętam czy akurat w tym typie to wszystko jest do ustawienia bo dawno zenitha nie miałem w łapach ale coś z tego co napisałem pewnie jest . I chyba najważniejsza rzecz- gaźnik niby po regeneracji ale czy na pewno zrobiona prawidłowo? Chodzi mi o dobór dysz. typ zenith 32 if2 miał kilka podtypów dodatkowo oznaczonych jakimis tam kodami i bardzo mocno różniły się nastawami i rodzajami dysz. Trzeba by to najpierw zweryfikować.
fragles1994
Posty: 39
Rejestracja: 24 października 2017, 22:01
Lokalizacja: Wroc³aw

Post autor: fragles1994 »

RYCHO35 pisze:
fragles1994 pisze:Jeśli chodzi o zapłon to jedyne do czego można się przyczepić to słyszalne czasami, przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy na biegu, charakterystyczne strzelanie w wydech, jakby niedopalał całej mieszanki
To akurat może nie być wina zapłonu tylko składu mieszanki. Czy ten ktoś kto regulował ci skład mieszanki wyregulował najpierw gaźnik? Tzn poziom paliwa ( choć nie pamiętam czy w nim się akurat ustawia), wstępne ustawienie przepustnicy, uchylenie przepustnicy rozruchowej, ustawienie przepustnicy głównej podczas fazy rozruchu, ustawienie odpowietrzania zewnętrznego komory pływakowej, pomiar i ewentualne ustawienie wydajności pompki przyśpieszającej? Nie pamiętam czy akurat w tym typie to wszystko jest do ustawienia bo dawno zenitha nie miałem w łapach ale coś z tego co napisałem pewnie jest . I chyba najważniejsza rzecz- gaźnik niby po regeneracji ale czy na pewno zrobiona prawidłowo? Chodzi mi o dobór dysz. typ zenith 32 if2 miał kilka podtypów dodatkowo oznaczonych jakimis tam kodami i bardzo mocno różniły się nastawami i rodzajami dysz. Trzeba by to najpierw zweryfikować.
Chętnie bym zweryfikował lub nawet kupił zestaw dysz do tego gaźnika ale jedyne co jest dostępne to zestaw naprawczy w skład którego wchodzą części które mi się wcale nie przydadzą czyli uszczelki, pompka przyspieszacza, zawór komory pływakowej.

Regulacji dokonałem ja sam, regulację mieszanki dostosowywałem do parametrów, które są nominalne dla tego silnika, dodatkowo wolne obroty. Regulacja pływaka niemożliwa, gdyż jest cały plastikowy. Regulacja wydajności pompki jest, ale jej regulacja u mnie to na chybił trafił, tzn. tak, aby było jak najmniejsze opóźnienie na reakcje wciśnięcia gazu podczas jazdy - może i tu leży pies pogrzebany ze względu na to, że jeżdżę ciągle po mieście to ta pompka non stop pracuje i może przelewa za dużo paliwa.

[ Dodano: 15 Marzec 2018, 20:02 ]
Zmierzyłem ciśnienie sprężania i wyszło na każdym cylindrze około 10,5 bara (+- 0,2bar).

Wydaje mi się, że nawet na takim ciśnieniu spalanie powinno mieścić się w jakichś normach, max. 8l. Przy okazji mogłem ocenić zabarwienie na świecy - kawa z mlekiem - czyli mieszanka też w porządku.

Trzeba by LPG założyć i zobaczyć ile pali :D
ODPOWIEDZ