Renault 5 Klub Polska

Jesli chodzi o belke 2 drążkowa to w poniedziałek robiłem taką belke w 19 fakt ze pekło mi jedno łozysko ale kupilismy drugie i weszło bez problemu tylko trzeba dobrze tuleje dopasowac a w belce 4 drążkowej niema łożysk wiec mierzysz wysokośc ,znaczysz drążki i wymieniasz tuleje i tylna belka to naprawde nie jest problem gorzej jest z autami citroen i peugoth

które mają hydrauliczne regulowanie wyskości tylniego zawieszenia

nie te które mają tylną belke z drazkami

mam pytania, moze troche glupie, ale czlowiek uczy sie cale zycie, a wiec:

1. Czy aby zdjac belke (2 drazkowa) nalezy ja odkrecic od karoserii czy wystarczy wyjac oba drazki skretne i jakos to wyjdzie

2. Czy lewy i prawy wahacz zawsze jest na tej samej wysokosci? tzn. czy belka powinna sie skrecec w zaleznosci od wychylenia karoserii? bo u mnie tak jest ale z tego co zauwazylem to oba wahacze sa polaczone "na sztywno" pretem, wiec jesli wahacze mialyby rozne wysokosci (podczas skretu) to ten pret strasznie by sie naprezal... moze malo jasno to napisalem ale jasniej nie umiem jak ktos zrozumie o co mi chodzi to prosze o odp

wachacze z belką sa połączone tulejami metalowo gumowymi oraz drazkami żeby zdjąc belke musisz odkrecic wachacze od karoseri na 2 srubach na klucz 18 i 2 z amora tez 18 potem linki recznego korektor siły hamowania i przewody hamulcowe i belka na placu a i wysokos belki ustawia sie na tych drązkach co łacza sie z wachaczami

1. wahacze to wahacze nie sa przykrecone do karoserii bo by sie nie "wahaly"... wahacze sa polaczone z tymi rurami belki na sztywno, a za pomoca tulei metalowo gumowych polaczone sa z mocowaniami... i te mocowania dopiero przykrecone sa do karoserii...
2.ten pret wlasnie po to jest zeby ograniczac przechyly... to jest stabilizator i dziala w ten sposob, ze gdy 1 kolo idzie w gore to ciagnie za soba drugie i auto nie przechyla sie tak... oczywiscie jak np prawe kolo na zakrecie w lewo "wcisnie" sie o 10cm to lewe duzo mniej nie tak ze oba rowno...

Inaczej mówiąc, ten pręt właśnie do tego służy, żeby się mocno naprężać

aha no skoro tak piszecie to pewnie tak z tym jest. Jesli przy skreaniu, lub bujaniu buda lewo-prawo zaobserwowalem ze belka sie przyklinowuje i metalicznie puka,"strzela" tzn ze belka jest rozsypana czy to kwestia tylko tych tuleji met-gumowych (ktore sa a pewno wyrobione) bo nie sadze zeby walnelo sie lozysko...

jak juz zmieniac to wszystko
ja np mialem tak tuleje wyrobione, ze drazek ocieral sie o wnetrze belki zamienilem tuleje (1) z chorej strony i na miesiac luksus, ale cos dalej lekko puka, ale juz nie tlucze... lozysko jak padnie to raczej by tak skrzypialo ocieralo, a jak tuleje to tlucze

A wg mnie to typowy objaw, że łożysko nie łożyskuje

na moje to lozysko moze sie wyrobic, ale chyba nie przycinac... no nie wiem juz sam

żuwik masz jeszcze ten zestaw do regeneracji????

A jak jest zblokowane i zardzewiałe to też nie?

Mam wszystko, i tuleje i łożyska.

to ja sie wstepnie na to pisze tylko jakies foty moze wrzucisz?? rozumiem ze to do belki standartowej? bo taka posiadam

Fotki...
Stary nie mam używanej atrapy a nowe części z Sasic'a, tuleje i łożyska. Znajdź katalog i tam są zdjęcia... Nie chce mi się.

Do belki standardowej, choćby z powodu, że belka z GTE/GTT nie ma łożysk

Dzieki za wszystkie porady i dyskusje.
Mam jednak jedno pytanie, czy nie znacie w swojej okolicy, juz nawet nie blisko mnie, kogos-mechanika, ktory moglby przeprowadzic taka naprawe?
Jesli nie, to moze ktos zna jakis szrot, na ktorym taka belke mozna kupic?
Czy jest ok jesli kupie belke of clio 1 i wstawie ja do R5?

Z gory dziekuje za odpowiedzi.