Ok, wnioski.
1. Sonda lambda ma być, jest i nawet chyba zamontowana w wydechu

2. Sonda lambda kaput

czasem działa, zazwyczaj nie.
3. XR25 to fajna rzecz jest
Jak się mistrz serwisu dowiedział, że mam przewiercony katalizator, stwierdził żebym dał nową sondę i uniwersalny katalizator, albo wypiął sondę żeby zamieszania nie robiła. Może i bez katalizatora jest wzrost przepływu, ale i spalania.
Silnik został ładnie wystrojony i łyknął czystego miasta (jeszcze się nie ustabilizował pomiar) 9,5l/100km, w zimie

. Po jeździe pozamiejskiej i potem kulaniu po mieście dochodziłem do 10l, tak więc ciekawe co będzie, jak się puszczę w traskę

Pracuje ślicznie, obroty trzyma idealnie, moc jest, no cacko
Pozostało naprawić ABS. Szkoda, że brakło czasu i nie zdążyłem go zdiagnozować.