Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

[1.6D] Zgasł już nie odpala

Jednostki wolnossące i doładowane, serducha renatek :-)

Moderator: Moderatorzy

djdred
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 21:33
Lokalizacja: Gdynia

[1.6D] Zgasł już nie odpala

Post autor: djdred »

Witam.
Mam taki problem. Jadąc sobie nagle auto zgasło i już nie odpaliło. Przestała się palić kontrolka od świeć żarowych i auto tzw zdechło. Inne kontrolki itp działają bez problemu.
dredzioch1
Posty: 644
Rejestracja: 30 stycznia 2011, 23:55
Lokalizacja: Poznañ

Post autor: dredzioch1 »

Przekaźnik od świec żarowych?
djdred
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 21:33
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: djdred »

A ktoś wie gdzie on jest?
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Świece żarowe w silniku diesla służą wyłącznie do ułatwienia rozruchu i nic ponadto. W nowszych konstrukcjach jest jeszcze dogrzewanie po uruchomieniu, ale nie przy tym silniku.
Bez sprawnych świec żarowych jeśli trzyma kompresję i paliwo dochodzi to też zapali.

Jeżeli silnik nagle zgasł to oznacza że nie dostaje paliwa. Usterka jest albo mechaniczna albo elektryczna.

Jak rozumiem rozrusznik kręci, tylko silnik nie odpala tak?


Z uwagi na stopień skomplikowania instalacji elektrycznej tego silnika jako żywo przypominający budowę cepa, winny może być tu wyłącznie elektrozawór odcinający paliwo umieszczony na pompie paliwa.
Sprawdzanie też proste - wykręcić i podać 12V - jak iglica się schowa (albo wysunie - nie pamiętam) to działa.
Oczywiście zakładam, że akumulator sprawny bo diesel potrzebuje porzadnego zakręcenia rozrusznikiem a nie jakiegoś tam zamemłania.
O ile pamiętam w moim kabel do elektrozaworu szedł bezpośrednio ze stacyjki, bo tam jest malutki prąd, ale może w innych wersjach jest powiązany z przekaźnikiem od świec żarowych, albo ma własny dodatkowy. Spróbuj podać bezpośrednio z akumulatora 12V na alektrozawór i zobacz czy odpala.

Odnośnie uszkodzeń mechanicznych, to jest sporo możliwości.
Najpierw jednak należy sprawdzić czy po prostu najzwyczajniej w świecie się nie zapowietrzył, co dla diesla jest dość poważne. Ma to miejsce szczególnie często jak ktoś jeździ na rezerwie.
Jak sądzę przewód od filtra masz przezroczysty i widać czy jest w nim paliwo i czy przypadkiem nie pojawiają się pęcherzyki powietrza co jest niedopuszczalne. Może po prostu pękła membrana od pompki paliwa przy filtrze i zasysa powietrze. Na próbę można ominąć filtr/podgrzewacz.

Kolejne - z uwagi na niskie temperatury może być lodowy korek w przewodzie lub filtrze paliwa i za mało paliwa przechodzi do pompy. Przed zgaśnięciem nie osłabł?

Nastepne to już poważniejsze przyczyny w rodzaju uszkodzenia pompy paliwa, albo przeskoczenia paska rozrządu. W niektórych 1.6/1.9D na pompie, a konkretnie kole pompy są fasolki zamiast otworów do regulacji początku tłoczenia. Jeśli jest skrajnie źle to może nie chcieć odpalić, ale hmmm raczej by nie zgasł podczas jazdy.
djdred
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 21:33
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: djdred »

Dziś było trochę zabawy i po 30 min auto odpaliło.
Dalej nie działa bo odpala przez podłączenie kabla do pompy 12v i podłączenie 12v do świec prosto z aku. Inaczej lipa. Więc wychodzi że ten przekaźnik ale kto mi powie gdzie on jest ?
Awatar użytkownika
TQT
Posty: 1201
Rejestracja: 20 lutego 2009, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TQT »

Anie idą do niego (przekaźnika) kable od świec żarowych?
djdred
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 21:33
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: djdred »

Z tego co widzę kable idą do alternatora
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Tak lyb tak wygląda ten przekaźnik

Obrazek

Obrazek

Zdaje mi się, że był mocowany do kielicha.
Na 99% mam taki przekaźnik, ale najpierw posprawdzajcie czy po prostu jakieś kable nie zgniły lub się przetarły.
djdred
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 21:33
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: djdred »

ja coś takiego jeszcze wynalazłem
R5

[ Dodano: 11 Luty 2015, 11:32 ]
No i auto wylądowało u elektryka. Okazało się że popaliły się kable przy przekaźniku (znaleziony pod rurą wlotu powietrza ;p) i alternatorze. Auto sprawne :)
Awatar użytkownika
tommies
Posty: 1474
Rejestracja: 5 maja 2008, 09:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tommies »

Zacytuje sam siebie z kilku postów wyżej: "ale najpierw posprawdzajcie czy po prostu jakieś kable nie zgniły lub się przetarły" :)
djdred
Posty: 27
Rejestracja: 20 kwietnia 2014, 21:33
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: djdred »

:)
No tego wszystkiego padły szczotki od alternatora.
ODPOWIEDZ