Renault 5 Klub Polska

Witam
Zdarzyło mi się ostatnio dwa razy coś dziwnego. Otóż po przekręceniu kluczyka, pompa robi bzzzzzzzzzzz, kontrolki są, a rozrusznik nie działa. Kontrolki nie przygasają, więc to nie zacięty rozrusznik raczej. Wygląda tak jakby sygnał ze stacyjki nie dochodził. Po odpaleniu na pych i przejechaniu 500 metrów problem zniknął. Za drugim razem problem zniknął nawet podczas postoju.
Jaka jest droga sygnału ze stacyjki do rozrusznika? Jest jakiś przekaźnik po drodze (wydawało mi się, że jakieś pstrykanie słyszałem w okolicach skrzynki bezpieczników)? Gdzie są zlokalizowane jakieś kostki które idą do rozrusznika i niosą ten sygnał?
Ruszanie kluczykiem po przekręceniu nie pomogło, więc to raczej też nie kostka stacyjki.

Sam rozrusznik regenerowany niecałe 20 tysięcy km temu (2 lata).

Jakieś porady zanim rozbiorę pół auta w garażu?

A i co to jest ten słynny biały kabel? To właśnie kabel sygnałowy stacyjka - rozrusznik? Jeśli tak to którędy idzie jego droga?

kostka pod lampą w komorze silnika,ona lubi płatać figle

Dwa prawdopodobne miejsca:
1. Wsuwka na samym rozruszniku.
2. Słynny biały kabel w kostce którą masz na lewej podłużnicy, pod lampą. Taka spora brązowa kostka. W rogu powinieneś mieć biały gruby (ok. 2 mm2) przewód idący do rozrusznika. Lubi tam się utleniać/korodować i może być słaby styk. Najlepiej wyciąć i ominąć kostkę.