Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Kawał

Czyli forum na wesoło - wszystko co nas śmieszy :D

Moderator: Moderatorzy

Patriota

Kawał

Post autor: Patriota »

Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy! :-P
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2010, 16:07 przez Patriota, łącznie zmieniany 2 razy.
Yakkul

Post autor: Yakkul »

ostatnio mnie to rozbawiło ....

W czasie lekcji drzwi otwierają się a do klasy wchodzi Jasio rzuca tornister kładzie nogi na ławkę i drze się na całą klasę SIEMANO WSZYSTKIM. Zszokowana tym nowa nauczycielka wstaje i mówi Jasiu wyjdź z klasy i wejdź z powrotem ale tym razem zrób to tak jak robi to twój ojciec gdy codziennie wraca z pracy . Po chwili drzwi otwierają się pod wpływem mocnego kopnięcia, a do klasy wtacza się Jasio i krzyczy:HA TY STARA ROPUCHO NIE SPODZIEWAŁAŚ SIĘ MNIE TAK WCZEŚNIE.
gajosik

Post autor: gajosik »

ja za to lubie kawały z brodą - długie

jeden z nich to:

Idzie dwóch gości przez pustynię, upał przeraźliwy, zero życia, sasycha w ustach.
Nagle w oddali dostrzegają sporych rozmiarów namiot, gdy wchodzą do środka widzą ogromny stół zastawiony przeróżnymi smakołykami, całą masą wszelakich trunków.
wtem widzą strażniczkę skarbu - ogromną tłustą babę, ona mówi do nich że jeżeli chcą dostać cokolwiek z tego namiotu to muszą ją zaspokoić seksualnie. jeden gościu od razu odpadł i stwierdził że to nie dla niego. drugi rozglądając się po stole dostrzegł kukurydzę, zaspokoił babkę kukurydzą po czym wywalił tą kukurydzę. zaczął jeść i pić co tylko mógł. po skończonym posiłku wychodzi przed namiot a tam ten pierwszy gościu mówi do niego coś takiego: '' Stary, ty musiałeś się zabawiać z tym babsztylem, a ja na zewnątrz znalazłem kukurydzę z taaaaką ilością masła!!!!!! :mrgreen:
Patron

Post autor: Patron »

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...
Sweeper

Post autor: Sweeper »

Pewnego razu pastuch przepędza swoje owce z jednego pastwiska na
drugie. Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało
się przy nim nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prada,
butach Gucci, okularach Dior... (you get the point). Typowy Yuppie.
Koleś wystawił łeb przez opuszczana szybkę i pyta pastucha:
- Jeżeli powiem ci ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi
jedną z nich?
Owczarz popatrzył na typa, na swoje stado i odpowiedział:
- Jasne, czemu nie?
Yuppie wysiadł z auta. Wyciągnął notebook DELL podłączony do
komórki AT&T. Połączył się z Internetem, wszedł na stronę NASA i
za pomocą GPS dokładnie określił swoją pozycję. Następnie podał ja do innego
satelity NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej
rozdzielczości.
Młody człowiek otworzył zdjęcie używając Adobe Photoshop,
przekonwertował plik i wysłał go do centrum obróbki zdjęć
cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na palmtopa przyszedł
mail informujący go, ze zdjęcie zostało obrobione i podający adres,
pod którym zostały zmagazynowane dane. Kolo wszedł więc do bazy d
anych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel
wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował
na
swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport. Podał go
pastuchowi i powiedział:
- Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedział owczarz. - Jak przypuszczam, chcesz teraz
wybrać sobie jedna z nich?
- Naturalnie.
Owczarz stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego
się wśród stada, wybierającego zwierzaka, a następnie pakującego
go do bagażnika nowiutkiego BMW. Owczarz odezwał się znowu:
- Ty, a jak ja tobie powiem jaki jest twój zawód, to oddasz mi
zwierzaka?
Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
- Jasne, czemu nie?
- Jesteś przedstawicielem handlowym - powiedział pastuch.
- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?
- Nie musiałem zgadywać, to oczywiste - rzekł owczarz. - Zjawiłeś
się tutaj nie wzywany; żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem;
na pytanie, którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku gówno wiesz o
mojej robocie!

Oddawaj psa!!!
Patron

Post autor: Patron »

Siedzi trzech forumowiczy w łódce na środku jeziora. Polowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna sie rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych
z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych
pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje
Patron

Post autor: Patron »

i kolejny ....

W nocy do mieszkania włamał się złodziej. Świeci latarką, szuka kosztowności i nagle słyszy głos:
-Jezus cię widzi....... - rozgląda się ale nikogo nie zauważył, szuka dalej a tu znowu ten sam głos:
- Jezus cię widzi...... - facet się wkurzył, rozgląda się porządnie, patrzy, a w klatce siedzi papuga i powtarza:
- Jezus cię widzi....
- A Ty kto?!! Jak się nazywasz? A papuga na to:
- Mojżesz
- Mojżesz? Idiotyczne imię dla papugi!
- Nie gorsze niż Jezus dla rottweilera...
Rosic

Post autor: Rosic »

Miało być bez komentowania...

Pewna blondynka kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła, jednak, że opakowanie
jest podobne, lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta:
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta, zaczerwieniony po uszy, odpowiada:
- Pani wybaczy, ale nigdy tego jeszcze nie robiłem.
McGregor

Post autor: McGregor »

Autentyki z recepcji kina
K- klient
R-recepcja

R: Dzień dobry, kino ...., w czym mogę pomóc?
K: Dzień dobry...
R: No dzień dobry..
K: Czy ja rozmawiam z automatem?

* * *

R: Dzień dobry, kino....
K: Dzień dobry Pani! Nie mogę znaleźć numeru do fotografa...
R: Ale dodzwoniła się Pani do kina, nie do informacji...
K: Ja wiem. Może mi Pani skoczyć na dół do fotografa i zobaczyć czy są już
moje odbitki i jak są to je wykupić?

* * *

R: Dzień dobry, kino...
K: Ile kosztują bilety na TRZYNAŚCIE OCEANÓW? (Oceans 13 akurat wchodził na
ekrany )

* * *

R: Dzień dobry, kino...
K: Można u was płacić WALUTĄ?
R: Przyjmujemy tylko polskie złotówki
K: no ja wiem, że złotówki, ale czy można płacić WALUTĄ?
R: Nie bardzo rozumiem, jaką walutą?
K: no taką plastikową z imieniem i nazwiskiem!! co wy ją tak przeciągacie
przez takie pudło i paragon wyskakuje!! no mówie przecież! co wy
inteligentni nie jesteście?!

* * *

R: Dzień dobry, kino...
K: Ile trwają Piraci z Karaibów?
R: Ponad 2,5h
K: ok, to ja przyjde na 13.30, ale proszę im powiedzieć, żeby w połowie
zrobili przerwę bo chcę obiad zjeść...


R: Dzień dobry, kino...
K: Proszę mi powiedzieć jakie filmy będziecie grać w przyszłym tygodniu i
krótko powiedzieć o czym one są. Tylko wolno bo będę notować.
McGregor

Post autor: McGregor »

- Mamusiu, to jajko jest troche nieświeże!
- Nie gadaj, tylko jedz!
- Dzióbek też?



Wielkie sympozjum na temat: "Czy mężczyzna powinien mieć żonę, czy
kochankę?"
Lekarz stwierdza, że przede wszystkim żonę bo to zdrowie seksualne...
Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się
stara...
Naukowiec dowodzi, że i żonę i kochankę, bo żona myśli, że jest u
kochanki, kochanka, że u żony, a on tup, tup, tup i do biblioteki...
Ostatnio zmieniony 4 sierpnia 2007, 15:02 przez McGregor, łącznie zmieniany 1 raz.
McGregor

Post autor: McGregor »

Znalezione w sieci :)

Jak sprzedać BMW na allegro

1. Kupujemy od Turasa samochód w jednej z poniżej wskazanych dzielnic
Berlina:
- Kreuzberg
- Pankow
- Lichtenberg
- Moabit
Za grosze - bo nikt tego nie chce.

2. Oczywiście samochód ma 700 tys przebiegu (albo i milion siedemset) i jest
ogólnie zapuszczony, choć może być bez wypadku

3. Przyjeżdzamy do BRoP (Banana Republic of Poland)

4. Auto kierujemy na myjnię, polernię, picownię, perfumerię.

5. Przychodzimy do domu i odpalamy kompa z netem bo będzie BARDZO potrzebny.

6. Za pomocą www.google.com ustalamy adres i nazwę serwisu BMW w Berlinie.
Po co - o tym dalej
Ustalenia mamy np takie:
http://www.google.pl/sear...sung+Berlin&lr=

Grzebiąc w pierwszym z brzegu -
http://nl-berlin.bmw.de/de/nl_berlin/de/index.html
dajmy na to, że podoba nam się taki adresik:

BMW Niederlassung Berlin
Betrieb Tiergarten
Huttenstraße 50
10553 Berlin

Po co to wszystko? Spokojnie, zaraz się dowiecie Smile

7. Odpalamy adresik www.allegro.pl i szukamy wyrobu pieczątek
O - jakie to proste:
http://www.allegro.pl/item203115958.html
Klikamy i zamawiamy piecząteczkę serwisu BMW z p. 6 - co oczywiście nie
stanowi żadnego kłopotu.
Ponosimy pierwsze koszta - 25 złotych

8. Pozostając na allegro kupujemy proszę Was książeczkę serwisową do BMW.
Co? Że problem?
Ależ skąd - już jest:
http://www.allegro.pl/item202339859.html
KupTeraz i ponosimy kolejny koszt - 74 złotego z wysyłeczką wprost pod drzwi
apartamentu.

9. Nie zmieniając na razie adresu wpisujemy w wyszukiwareczkę allegro
hasełko "Korekta liczników"
No i proszę - już jest - http://www.allegro.pl/item203772258.html
Nawet skłonny dojechać do nas. Ponosimy kolejne koszty - jak w mordę łosiem
dyszek na kup teraz plus dojazd, niechajże będzie to dwie stówki.

10. Zgodnie z założeniem p. 8 cofamy sobie liczniczek do 200.000 km
najlepiej by fajnie wyglądało ustawiamy na 197.000

11. Wydając w Tesco dwie dyszki na piwko siadamy wespół w zespół z kumplem
od wódzi do stolika i pijąc dwudyszkowe piwko z Tesco wypisujemy książeczkę
serwisową z p. 8 pieczątkując intensywnie piecząteczką z p. 7 co i raz
zmieniając tusz w pieczatce (bo przecie koleś serwisował wóz 12 lat to i
różne odcienie się teges no jak to Stasiu było - wyblakli nie?). O kolorach
długopisu nie wspominam

12. Robimy cyfróweczką zdjątka, fotoszopik, wystawiamy aukcyjkę na allegro
pt "Bezwypadkowy, mały przebieg, książka serwisowa"

13. I wszystko by było cacy gdyby nie dwa małe drobiazgi moi drodzy

Drobiazg #1 - jak biorę taką ksiażeczkę do ręki to dziwnie wiele widze
błędów ortograficznych w języku niemieckim. Kiedyś miałem szczęście uczyć
się tego języka i zupełnie swobodnie się nim posługuję - może to plus dla
mnie?

Drobiazg #2 - na ostatniej stronce książeczki, druczkiem drobnym widnieje
niepozorny ale jakże wiele wyjaśniający wpis:

"Printed in China 2007"
Sweeper

Post autor: Sweeper »

McGregor pisze:Znalezione w sieci :)
Jak sprzedać BMW na allegro
Autorem tego tekstu jest Paweł Ratajczak - kolega z PIKURa ;)

Pani od biologii pyta Jasia:
- Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce.
Na to Jaś:
- 2 małpy i 3 słonie.
gajosik

Post autor: gajosik »

Ja za to lubię czarny humor...

- Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci! - strofuje mamusia.
- Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci!!
- Jasiu, bo zamknę trumnę!!!



Przychodzi baba do lekarza, ten ją zbadał i mówi:
- Ma pani raka!
- O Boże! To co mam robić? Co mi pan zaleca?
- Niech pani robi okłady z błota!
- A to pomoże?
- Nie, ale pomoże przyzwyczaić się pani do ziemi...


- Mamusiu, ja chcę ciasteczko!
- Są na stole, weź sobie...
- Mamusiu, ale ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka!



Wbiega synek do domu uradowany i od progu krzyczy do mamy:
- Mamusiu, mamusiu, piątkę dzisiaj dostałem!
- I co się cieszysz? I tak masz raka.
Patron

Post autor: Patron »

w zwiazku z tym ze dzis niedziela:

- Stachu! Słyszałeś co w dziś w kościele na mszy zrobił Janek Nowak?
-Nie słyszałem.
-Kościelny szedł zbierał ofiarę, a Janek zasnął w ławce i głośno
Chrapał. Kościelny go potrząsa za ramię, a ten na cały głos krzyczy:
"Odczep się, mam miesięczny!"


Powodowana nagłą potrzebą fizjologiczną zakonnica wchodzi do baru. W barze panuje standardowy zgiełk, jednak co parę minut gaśnie światło i cała sala zaczyna wiwatować. Zakonnica podchodzi do baru i pyta, gdzie znajdzie toaletę.
- Tu, po lewej, ale nie powinna siostra tam chodzić.
- Czemu nie? - pyta zaskoczona zakonnica
- Bo w toalecie stoi posąg nagiego mężczyzny, przykrytego jedynie listkiem figowym.
- Nie szkodzi - odpowiada zakonnica - nie będę patrzyć w jego stronę.
Zakonnica idzie do toalety. Kiedy wraca do baru, zastaje standardowy
barowy hałas. Jednak kiedy goście zauważają jej wejście, przerywają
rozmowy i zaczynają bić jej brawo. Zakonnica, zaskoczona, pyta barmana.
- Proszę pana, o co im chodzi, biją mi brawo, bo byłam w toalecie?
- Nie, biją brawo, bo została siostra jedną z nas - odpowiada barman.
- Nadal nie rozumiem - mówi wciąż zaskoczona zakonnica.
- Widzi siostra, ilekroć ktoś uniesie listek na posągu, w barze gaśnie światło .... a siostra tu zrobiła prawie dyskotekę


Pani w szkole pyta Jasia:
-Jasiu, masz zadanie domowe?
Jasiu:
-Tak, mam.
Pani:
-To pokaż mi je.
Na to Jasiu:
-Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli.
sebasport

Post autor: sebasport »

Jak nazywaja się kobiety stojace przy ruchliwej drodze kolo lasu?

Ssaki lesne.
ODPOWIEDZ