Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

Problemy ze wstecznym

Wszystko to co nie dotyczy napędu

Moderator: Moderatorzy

karol999

Problemy ze wstecznym

Post autor: karol999 »

Odkryłem chyba przyczynę problemów z włączniem wstecznego (a zarazem przyczynę nieznacznej uciążliwości włączania biegów przednich).

Otóż zauważyłem, że wodzik (czyli to coś, co zaczepione jest o skrzynię [poprzez plastikowe łożysko z otworem kulistym], a co jest przykręcone do cięgna zmiany biegów) miał znaczny luz poprzeczny w miejscu, gdzie na nim jest kuliste zgrubienie (zgrubienie to umieszczone jest wewnątrz czegoś, co ja niefachowo nazwę "popychaczem" (okrągły pierścień metalowy, opatrzony uszczelkami gumowymi z obu stron, który swym naporem pośrednio przestawia mechanizmy wewnątrz skrzyni). Naskutek tego wodzik stukał sobie o ten pierścień, wydając metaliczny dźwięk podczas zmiany biegów oraz drżenia skrzyni na poduszkach - gdy nie były włączane biegi.

Z w/w pierścienia wystawał kawałek tulejki gumowej nasuniętej na wodzik, którą to tulejkę próbowałem wepchnąć głębiej, celem zmniejszenia luzu w pierścieniu "popychacza". Nie udało mi się tego zrobić do końca, bo tulejka gumowa zaczęła zapierać się o w/w kuliste zgrubienie. Dodatkowo, nie bardzo mogłem sobie wyobrazić jej kształt oraz przeznaczenie, więc wolałem nie napierać mocno.

W efekcie biegi przednie zaczęły wchodzić idealnie, a wsteczny drastycznie się polepszył.
Nie do końca, jednakże. Obawiam się, że moje zabiegi za krótki czas anulują się wskutek drgań i wielokrotnie powtarzanych ruchów mechanizmem zmiany biegów.


Powiedzcie mi, proszę, bo nie znalazłem precyzyjnego rysunku, a wolałbym ustrojstwa nie rozkręcać dopóki nie będę miał ewentualnych części zamiennych:

- jak wygląda wnętrze w/w pieścienia metalowego ("popychacza"), w którym jako dźwignia pracuje wodzik;
- czy na kulistym zgrubieniu wodzika ma znajdować się specjalna uszczelka (tulejka gumowa) i jakiego jest kształtu oraz jak jest umieszczona (czy ma przykrywać kuliste zgrubienie wodzika, czy też nie);
- czy w/w uszczelkę można dostać w sklepie, czy też trzeba dorobić.

Jeśli mielibyście szczegółowy rysunek opisywanych elementów, to byłbym wdzięczny.
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

http://www.forum.renault5.pl/viewtopic.php?t=21

i tam beidze wszystk oco ci potrzebne a nawet wiecej!!
ODPOWIEDZ