Renault 5 Klub Polska

Witam. Obudzilem sie z taka teoria w glowie. Jade sobie Renia, np, na czwórce, jak depcze gaz to silnik na ułamek sekundy zadławia sie, czuc gwaltowne szarpniecie i dopiero zaczyna jechac. Znaczy sie nie dostaje paliwa na czas i sie zatyka. Tak sadze I teraz uwaga. Jesli pompa pompuje 1.2 bara i leci sobie paliwko przewodem o srednicy wewnetrznej np 8mm, to jak mniejsze mu ten przekroj do jakis 4mm (wewnetrzny, czyli dziure w srodku) to otrzymam defakto wieksze cisnienie wylotowe przy pompie 1.2bara. Moze wtedy paliwo bedzie poginac ladnym nieprzerwanym cienkim strumieniem. Skoro i tak z regulatora cisniea paliwa idzie cienki przewod wiec po co ladowac gruby od pompy de gegulatora? Dobrze kombinuje?
I druga kwestia, a jakby dac druga pompe 1.2bara i polaczyc je roznolegle, niech dwoma przewodami leci paliwo do regulatora? On nadmiar sobie cofnie, a jak depne no to mam spora ilosc wahy do dyspozycji hehe. No to teraz wasze opinie

Jesli sie dlawi przy dodaniu gazu to pompa od przyspieszacza czy jak on sie tam nazywa zle dziala. Odkrec dolot i zajrzyj w gaznik, jak dajesz gazu powinien polac paliwem. Nawet na zgaszonym silniku.

Seryjny uklad w GTT ma regulator i pompe o cisnieniu ponad 1.2 bara i jesli jest sprawny dziala dobrze.

Jesli pompka nawala, to przy przyspieszaniu ciaglym na wysokim biegu zacznie sie dlawic.

dokładnie to samo miałem
pompka przyspieszenia (w gaźniku) miała walniętą membrankę
po wymianie wszystko oki

Dzieki wielkie. A macie jakies zdjecia albo skany jak rozebrac ten gazniczek i sie do tego zabrac? Ciezkie to jest do zrobienia samemu? Moze lepiej oddac mistrzowi jakiemus

wiertlo 6 mm wkladasz w gaznik miedzy talerzyk a sciane gaznika i tak ustawiasz maxymalne otwarcie pompki przyspieszacza . czyli krecisz srubka na tym preciku
wciskasz gaz i przy otwarciu przepustnicy 6 mm dalej nie powinno juz wstrzykiwac paliwa . za daleko jestem zebyci t opanowac ale moze ktos w okolicy juz to robil pozder