Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

IV Youngtimer Party - AKTUALIZACJA uwaga dużo fotek -

Informacje o zlotach i spotkaniach forumowiczów. Zdjęcia ze spotów. Informacje o najbliższych spotach

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
renata
Posty: 935
Rejestracja: 2 lipca 2007, 13:18
Lokalizacja: wlkp

Post autor: renata »

myslałem że to zośka poszła po to się stało na jednym z zakrętów... i dlatego...
Sensekhmet

Post autor: Sensekhmet »

No ja się przyznam bez bicia, ze nie wiem, czy by mi przyszło do głowy odkręcające się koło. Jako upalacz, pomyślałbym o przytarciu opony (flatspot), zgubieniu ciężarka wyważającego (zdarza się), nawet o zgięciu zawieszenia/koła zanim wogóle pomyślałbym o śrubach. Np. ostatnio testowałem Żabkę i pojawiły się jakieś dziwne wibracje przy 130-140km/h. W związku z tym odpuściłem dalszą częśc testu, zaczynało mi coś "śmierdzieć" (dotychczas udało mi się wydusić z C3J 150km/h, na więcej nie starczyło pustej drogi).
Jak dotychczas "najfajniejsze" bicie, jakie mnie spotkało to bicie kół tylnych! Troszkę się po łbie drapałem, ale potem skojarzyłem, że może nabił się do felg od wewnątrz szuter, było to po tym, jak z panem Szwagierczakiem zaoraliśmy moją Żabką szutrowy plac przed wieżą na torze :mrgreen: Pracując najdłuższym kluczem, jaki miałem w ciągu 10 minut wygarnąłem z tylnych kół chyba z 5 kilo ziemi :mrgreen:
ODPOWIEDZ