Ogłoszenie dla zarejestrowanych użytkowników:
Ze względu na to co się wydarzyło z naszym forum musisz zrobić kilka rzeczy żeby mieć znowu dostęp do swojego konta.
Spróbuj się zalogować, jeśli się to nie powiedzie, kliknij "zapominałem hasła"
Podaj swój mail i dostaniesz link do zmiany hasła - proponuję zmienić hasło na trochę mocniejsze niż mieliście ostatnio.
Dobre hasło to minimum 8 znaków, zawierające duże i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne jak - !@#$%^&*
Po zalogowaniu nowym hasłem zmień język forum na polski. Klikasz w swoją nazwę u góry po prawej a potem - User Control Panel -> Board Preferences -> Edit Global Settings -> My Language -> Polski -> i klikasz Submit
W miarę wolnego czasu forum będzie usprawniane i będą dodawane nowe funkcje.
Jeśli pojawiły się w twoim profilu dziwne "krzaczki" zamiast polskich znaków, proszę popraw je.
Dadaj również brakujące informację, taki jak płeć i swoje media społecznościowe itp.

IV Youngtimer Party - AKTUALIZACJA uwaga dużo fotek -

Informacje o zlotach i spotkaniach forumowiczów. Zdjęcia ze spotów. Informacje o najbliższych spotach

Moderator: Moderatorzy

superstas

Post autor: superstas »

no naszczescie nie cos nad nim czuwalo i nie pojechal wyscigu bo inaczej to bysmy go zbierali
:o
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

zajebiscie... nie ma ch.... za rok przyjezdzam.... ale wyyyypas
Benon

Post autor: Benon »

Zapraszamy, wrażenia niezapomniane :)
superstas

Post autor: superstas »

ps. niemyslcie ze renault wypadlo cienko na imprezie
hint :
Obrazek
8-)
lodoo
Posty: 6715
Rejestracja: 1 lutego 2010, 13:03
Lokalizacja: Wrocław
Gender:

Post autor: lodoo »

8-) 8-) 8-)
wypasik :-D
kask to tez nagroda? :-D
superstas

Post autor: superstas »

kask to dekoracja :D materialy w stylu foto+filmy+opis juz pewnie wkrotce
Sensekhmet

Post autor: Sensekhmet »

Panowie, musicie przestać zbierać puchary, bo ktoś stwierdzi, że Super 5 to nie YT i będzie dyskwal :D
Benon

Post autor: Benon »

Się odezwał ten, co nie zbiera :P
Sensekhmet

Post autor: Sensekhmet »

Szlag mnie trafia, że się nie udało zapisać :evil:
superstas

Post autor: superstas »

spoko 5 edycja przed nami :)
Awatar użytkownika
krulyk
Posty: 839
Rejestracja: 3 lutego 2010, 17:12
Lokalizacja: Warszaw

Post autor: krulyk »

Jak juz zaczeliście pisac na temat renaty to byście powiedzieli coś więcej
superstas

Post autor: superstas »

wszystko jest w temacie Renaty opisane :)
Awatar użytkownika
krulyk
Posty: 839
Rejestracja: 3 lutego 2010, 17:12
Lokalizacja: Warszaw

Post autor: krulyk »

już czytałem :)
superstas

Post autor: superstas »

Tak jak obiecałem piszę relację z juz IV edycji Youngtimer Party

28.03.2008
Pobudka 6 rano i szybkie przygotowania do rajdu Piotr (Renata) ma być w Poznaniu o 6:30 wiec musimy się spreżać już po kilku chwilach wiem że Iza nie zdąrzy się wyrobić (ach te kobiety :) ) Ja w tym czasie jade na myjnie żeby autko sie godnie prezentowało na rajdzie w międzyczasie zjawia sie Piotr w gtt z asystą swojego pilota też Piotra w białym golfie cabrio MK I. Szybko jadę po Ize i ruszamy na Tor.Przed bramą wjazdową wita juz nas kolejka innych youngtimerow, odbieramy numery startowe, karty oraz mapki przejazdów i ruszamy na BT (badanie techniczne).Bez większych problemów je przechodzimy i udajemy sie do biura zawodów na odprawę, która ma sie odbyc za ok 40 minut czyli o 8.Podczas oczekiwania na odprawę opracowywujemy razem mapy prób sprawnosciowych, w jakiej kolejności je przejedziemy, oraz gdzie trzeba będzie szczególnie uważać.Zostało jeszcze troche wolnego czasu więc podziwiamy stojące na placu autka, a ja zabrałem sie za umocowywanie luźnych przedmiotow znajdujących się w aucie, a było tego troche :).
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
15 Minut przed odprawą zjawiają sie Damian z Aga i Tatą. Zaczyna się odprawa na której organizatorzy omiawiają poszczególne próby oraz co wolno a czego nie wolno robic :).
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Po odprawie wszyscy wskakują do maszyn i ruszają my ruszamy z kilku minutowym opóźnieniem bo Ja musiałem jeszcze coś wczeniej zalatwić ;). Ruszamy na pierwszą próbę "Brzuch Romana" niestety do tej próby była straszna kolejka aut więc decydujemy się na przejazd innej wolnej w tym momencie "baba jaga" a tak poprostu slalom z nawrotem i metą lotną. Tuż przed startem na sąsiedniej próbie awarii ulega porsche 911 Rycha (tak tak one też się psują) oraz zaczyna padać :(. Ruszamy z Izą jako pierwsi, wykonujemy od razu wszystkie 3 podejścia pod rząd.Czasy nie są super musiałem się przyzwyczaić do nowych opon (pożyczonych od Piotra -> WIELKIE DZIĘKI I CHWAŁA CI ZA TO DOBRY CZŁOWIEKU) po nas jedzie Damian i Piotr.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Jako następny cel obieramy "Depot" czyli gonitwe (2 auta startuja po przeciwnych stronach i wykonują 2 okrążenia wokół depotu).Tym razem jako pierwsi jedziemy ja i Piotr potem Damian kontra zastava.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Czasy sa już lepsze (pewnie dlatego ze jechalem przeciw gtt i się bardziej starałem :D) tu udaję się nam wykonać tylko 1 podejście ponieważ była za duża kolejka innych aut i nie mogliśmy robić jeszcze jednego podejścia.Kolejna próba to "ósemka" która się poźniej okazała feralna dla Renaty ale pokolei.Zajeżdzamy na probe i odrazu zauważyłem ze ejst ona bardzo ciasna i trasa wiedzie po wąskich płytach betonowych a po bokach rozryta trawa przez poprzednie przejazdy tylnionapędowców.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Czekamy na swoją kolej i ruszamy. Pierwszy przejazd nieźle, drugi troche gorzej i trzeci najlepszy który przejeżdżam cały tylko na jedynce (jak się na mecie okazało wykręciłem najlepszy czas).Przy zjeździe umawiam się z resztą, że pojadę na "Karting" szybciej nie czekając na nich i zaklepie nam miejsca. Przejazd Damiana i Renaty widzę z daleka.Damian szybko i poprawnie a Gtt na drugim przejeździe nagle przy nawrocie ostro hamuje i ludzie sie zbiegają, oj niedobrze!! Biegne na miejsce zdarzenia i załamka, wyrwany bolec i pogięta rura od zmiany biegów Piotrek -> zły :) Zapychamy gtt na kanał w międzyczasie się zjawia Benon i zaczynamy narady co tu zrobić i jak tu naprawić, pada szybka diagnoza że albo robimy to na złączki plastikowe i Piotr jakoś dojedzie rajd albo jedziemy do mojego Ojca do warsztatu gdzie mam potrzebną do naprawy część.
Dzieki manualnym zdolnościom Damiana i PIT-a udaje się naprawić i renata wraca na plac boju, co prawda juz biegi nie wchodzily tak samo ale jechał :D.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
"Karting" odpalam maszyne Iza kolo mnie sedzia odlicza 5,4,3,2,1 rura :) jest dosyć mokro wiec pierwszą część jade zachowawczo ale poźniej już jadę na całego przy powrotnej pętli zapomnialem złotej zasady i przy 130 km/h lekko tracam hamulec i momentalnie auto leci bokiem.Przydała się wprawa z treningów wciskam sprzęgło puszczam kierownice i po 2 obrotach 360 stopni auto przestaje się krecić wciskam "na hama" jedynke i pełen gaz na ostatnim zakrecie znowu sie zapomniałem i kolenje 360 stopni - czas porażka stajemy do drugiego ostatniego podejscia.Iza po 3 kółkach miala troche dosyć, obiecałem sobie ze za nic nie dotkne już hamulca na zakrecie do końca dnia (słowa dotrzymałem :D) Odliczanie i ruszamy tym razem od startu lece ile fabryka dała wszystkie zakręty pokonujemy na granicy poślizgu wielokrotnie musiałem "odprostowywać" na zakrećie zeby nie wylecieć ostatecznie wykręcamy niezły czas który na koniec okazuje sie drugim czasem w grupie do 80 koni.
Po nas jedzie Damian,ktory też musiał cieżko walczyc zeby utrzymać auto na torze.Na koniec jedzie GTT niestety juz po awarii więc nie jadą na pełni możliwości auta, choc ich czas jest bardzo bliski mojego (jednak to gtt to ciągnie i ma moc :) ).
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Po tej próbie robimy sobie małą przerwe ka kawke/herbatke i pogawędke o autach i udajemy sie na "wiadukt" proba ta to wariacja na temat slalomu, ktory był jednak ustawiony bardzo ciasno jak dla aut przednio napędowych i nie jesteśmy zadowoleni z naszych czasów.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Jedziemy na "ciężarówki" ustawiamy sie w kolejce i wysiadamy z aut żeby obejżeć próbe która w dwóch miejscach była bardzo wyboista i trzeba było sobie opracowac dobrą trasę przez te wyboje.Przejeżdzamy próbe bez wiekszych problemów nie odpuszczając na wybojach chociaż boli :).
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Damian

Jako ostanią próbe robimy "Klomby" ,które okazały się najtrudniejsze ze względu na stopień skomplikowania. Mi i Izie "udaje" sie w 2 na 3 próbach pomylić kolejność żeby w ostatnim przejeździe wyciągnać niezly czas i bez błędu :P .
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Renata
Superstas

Do godziny 15 poprawiamy jeszcze wyniki na "depocie" "ciężarówkach" "wiadukcie" i robimy "brzuch romana" bez większych ekscesów czy wpadek :).
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Godzina 15 wszystcy zawodnicy zjeżdżaja się do biura na obiadek :). Panuje gorączkowa atmosfera ludzie jeszcze podnieceni niedawnymi próbami, dyskusje samochodowe, kto co jak zrobil czy co się zepsuło.Wszystcy czekają na 16 i odprawę przed wyścigiem.Jak na złość przed 16 niebo zaciąga się czarnymi chmurami i zaczyna ostro lać, czarna rozpacz :(. Organizatorzy naradzają sie co robić w sali wybucha plotka że wyścig ma być odwołany ludzie tracą humor, najbardziej wyczekiwany moment imprezy nagle stanał pod znakiem zapytania.Przedstawiciel organizatorów wychodzi na salę i pada komunikat że narazie wyścig zostaje wstrzymany na 30 i później w zależności od pogody ma zostać podjeta decyzja.Nietraciliśmy nadzieji i ku naszej radości po 10-20 minutach zaczęło się rozpagadzać.Hurra super :) zaczyna się odprawa.Panowie mają poważne miny bo sytuacja nie jest różowa tor jest mokry wieć jesteśmy przestrzegani i pouczani gdzie szczególnie uważać na torze oraz żeby uważać na innych uczestników wyściugu.Podana zostaje kolejność ustawienia sie na starcie i odziwo dowiaduję sie że jade z pozycji nr. 2 a Damian z 5 Po 30 minutach koniec odprawy i wszystcy zarówno widzowie jak i uczestnicy imprezy jada na Depot.Mozolnie wszystkie 70 (pozostałe odpadły w wyniku awarii) aut jest ustawiane w kolumnę przejazdową i mamy wykonac kilka okrążeń w celu zapoznania sie z nim jak również "podniesienia" wody z toru. Gdy kolumna jest gotowa wieża toru jest zapełniona kibicami którzy maja okazje oglądać przejaz wszystkich 70 maszyn po torze ( z relacji kibiców dowiedziałem że był to piekny spektakl cyt: " Widzowie mają niepowtarzalną możliwość zobaczenia ponad 70 samochodów sunących po torze wyrzucając tęczowe fontanny wody spod kół, prawie jak LeMans, czy co tam kto lubi, Kubica się chowa ;)".
ObrazekObrazekObrazek
Po 4 okrążeniach na torze zostaja tylko bolidy I grupy czyli do 80 koni mechanicznych(Piotr wycofuje się z wyścigu -> bicie koła).
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Zaczynają mnie brać nerwy czy się uda? byle tylko nie wyleciec z toru i inne myśli krążyły mi po głowie. Pojawia sie starter i pokazuje tablice 5 sekund do zapalenia sie świateł. Serce zaczyna bić mocniej odpalam silnik, ściskam nerwowo kierownice, sprawdzam czy pasy mam zblokowane.Zapalaja się światła i po 2 sek gasną ZAGAPIłEM SIE!! o całą sekunde naszczescie taksamo zrobiła reszta stawki puszczam sprzegło i gaz ruszamy wyrywamy ostro obok mnie Biały fiat 125p który startował z 1 pozycji pod koniec prostej nadal jest ciut przedemną więc chowam się za niego i wiszę mu na zderzaku lecimy wszystkie zakręty pokolei on mnie odsadza na prostych a na dochamowaniach i zakrętach to ja mu wiszę na zderzaku za każdym razem brakuje mi metrów zeby móc sie przed niego wcisnąć i tak całe pierwsze okrążenie reszta stawki powoli zostaje z tyłu (poźniej się dowiedziałem że Damian wyleciał na jednym zakręcie i spadł o jedną pozycje w dół).
ObrazekObrazekObrazek

START i 1 okrążenie

Kibice mogą oglądać zaciekły pojedynek między moim r5 a Fiatem 125p.2 okrążenie wciaż naciskam na fiata ale nie mam wystarczająco mocy i odstawia mnie na prostych żebym znów mogł go dogonic na zakretach.

2 Okrążenie
2 Okrążenie inne ujęcie

Na brzuchu romana nagle widze że fiat-a zaczyna znosić hurra moja taktyka naciskania go na zakretach przyniosła rezultat tylko czekam aż wyleci jednak udaje mu sie wyjść i nadal jest przedemną głośno przeklinam i lece za nim. Z kolejnymi zakretami stawka była coraz dalej lecz ja cały czas niemogłem go wyprzedzić.Wychodzimy na prostą przy depocie i zaczyna sie 3 ostatnie okrążenie więc mowie do siebie no stary teraz albo nigdy. Koniec prostej przed nami długi płaski zakręt w prawo ("Patelnia" na której w zeszłym roku benon zakończył wyścig.Fiat zaczyna hamować i wchodzi w zakret ja hamuje później i próbóje go wyprzedzić na zewnetrznej.Wychodzimy z zakretu równo on po mojej prawej ja po jego lewej, przed nami krotka prosta z zygzakiem i ostry skret 90 stopni w lewo juz wiem ze jak go utrzymam po mojej prawej to jest mój daję ile fabryka dała i przeklinam siebie że jednak nie wyregulowałem zaworów. Fiat metr po metrze zaczyna być z przodu i wreszcie upragniony zakret fiat po zewnetrznej ja po wewnetrznej. Walcze ostro z kierownicą, przechył auta ogromny, udaje się i wychodzę pierwszy z zakretu fiat po prawej tuz zamną, znowu gaz do dechy i byle wytrzymac do nastepnego zakretu. Kolejny lewy 90 stopni i juz fiat wyraznie za mną.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Teraz mogłem rozwinąc skrzydła przelatuje wszystkie zakrety na pełnym gazie, Fiat corazbardziej z tyłu do mety 3 zakręty i prosta już czuję smak wygranej.Zakret przy kartingu prawie wylatuję na trawę, skup sie krzyczę do siebie. 2 kolejne zakrety i prosta już widzę mete i z radości wciskam klakson i tak mijam metę, zwycięsko wymachując rękoma. Kibice odpowiadają machając do mnie. WYGRAŁEM. Niesamowita radość i duma klepię Renie po desce spisała sie :).

FINISH

Jeszcze zwycięski przejazd po torze, wyluzowany zaczynam wykonywać ostre skręty i tuż przy depo wykonuje śliczny niekontrolowany obrót :P (jednak jest bardzo ślisko) zajeżdżam na parking znajomi biegną gratulować ja cały rozpromieniony pojawia się Damian ktory kończy wyscig na 6 pozycji.Podchodzę do wyrażnie złego własciciela fiata 125p i dziękuję za fajną walke na torze. 5 Minut poźniej zaczyna sie wyscig klasy II ale szczerze nie pamiętam za dużo bo jeszcze byłem oszołomiony wyścigiem.Wyścigi kończy klasa 126p i klasa Gość gdzie przy śmiechu i owacjach kibiców dwom maluchom udaje sie wyprzedzic BMW 5 :). Jest już bardzo ciemno i wszyscy udajemy się do biura na rozdanie nagród.Siedzimy atmosfera juz rozluźniona ja zadowolony, a Iza dumna :).Nagle telefon patrze a tu dzwoni Renata, który po wyścigach pożegnał sie z nami i pojechał do domu, przekazuje mi piorunującą wiadomość że własnie mu koło odpadło :o umawiamy że zaraz po rozdaniu jedziemy go ratować. Zaczyna się rozdanie nagród 3 miejsce w klasie I fiat 128 coupe brawa, 2 miejce Fiat 500 znowu brawa, i 1 miejsce serce bije nadzieje są w końcu nieźle nam szło jeszcze Renata przed wyścigiem mi mowił ze chyba mam 1 miejsce bo cos podejrzał na komputerze organizatorów, ale nie chciałem mu wierzyć no i zostaje wyczytany, wow szok brawa, uścisk prezesa, wreczenie pucharu i siadam potem zostają rozdane nagrody pozostałych klas oraz statuetki za 1 miejsca w wyścigu, znowu zostaję wyczytany i odbieram moją nagrode.To właściwie koniec imprezy żegnamy się i lecimy na pomoc renatce Renaty :) ale ta historie juz znacie :P

Mam nadzieje że się wam relacja podobała :)

Więcej fotek znajdziecie pod tymi adresami:
http://www.marcinzaporowski.pl/zawody/I ... dex_2.html
http://www.salzifotoalbum.albumik.pl/ hasło: lada
http://tczew.net.pl/~sharkcns/IVYoungti ... index.html
http://www.agniess.kujawa.org.pl/galeri ... index.html
http://www.classiccarsgorzow.pl/index.p ... egoly&zm=2
http://www.et.put.poznan.pl/~jskorzew/foto/4ytp
http://www.dorpod.pl/128/4youngtimerparty/
http://picasaweb.google.pl/lukasz.halasa/YTPIV
http://fbody.pl/galeria/main.php?g2_itemId=31622
Sensekhmet

Post autor: Sensekhmet »

Pierwsze wrażenie po lekturze: przypomnij mi, żebym nigdy nie wsiadał z Tobą do samochodu :-P
Pierwsza uwaga: If you spin, both feet in. Czyli nie tylko sprzęgło ale i hamulec, do DECHY. Trudno, opony mogą pójść się, ech, macać ale opony są tańsze niż auto (chociaz w naszym przypadku... :mrgreen: ).
Druga uwaga: jakiekolwiek zabranie masy z tylnej osi na etapie wychodzenia z zakrętu grozi smiercią! Szczególnie w naszych bolidach. Już lepiej co nieco pozwiedzać pobocze na wyjściu, byle nosem do przodu.

Oczywiście, gratuluję wyniku/wyników! No i muszę Wam jeszcze kiedyś sprać skórę, zanim mi się auto skończy. Niestety, z tego co widziałem na poprzednim YTP, to mój motor raczej nie ma już 58 koni... więc szanse na wspomniane spranie są średnie :-/

A na koniec jeszcze będę złym człowiekiem, i powiem, że Rysiu ostatnio dostarcza mi specyficznego uczucia satysfakcji. Jeszcze w zeszłym roku daje się objechać przez maluchy (SuperOeS), w tym roku po 2 pierwszych pętlach SuperOeSu został objechany przez pewnego złoma R5 :lol: a teraz... przecież niemieckie się nie psują!!! :lol: :lol: :lol:
ODPOWIEDZ