Strona 1 z 2

Odrdzewianie metodą elektrolityczną

: 9 października 2009, 21:26
autor: Qucor
Nie wiedziałem gdzie to wkleić...

http://passiongolfgti.com/newForum/view ... a&start=60

Może mi ktoś przetłumaczyć ten schemacik...

Akumulator i pojemnik z wodą do odrdzewania?! Ciekawe...

: 9 października 2009, 22:37
autor: wsmpw
kurde ktoś zna metodę ?? interesuje mnie belkę bym sobie tak potraktował.. :?:

: 10 października 2009, 08:24
autor: unikorn
Tłumaczenie, nieco po chińsku:P

http://translate.google.com/translate?p ... ry_state0=

i obrazek

Obrazek

: 10 października 2009, 09:53
autor: jjmag
innymi słowy jest to przykład zwykłej myjki tak zwanej ultradzwiekowej, zrobionej metodą domową inne roztwory do użycia to kwasek cytrynowy skuteczny na rdzę i to mocno, i nasz stary ludwik jesli chcemy coś dobrze odtłuścić przed lakierowaniem lub chromowaniem, polerowaniem np. pokrywę zaworów, lub elementy aluminiowe do polerki

: 10 października 2009, 11:58
autor: unikorn
Prawdę powiedziawszy, jak przez mgłę, pamiętam jak Pan Adam Słodowy :D uczył podobną metodą, galwanizacji :D :D :D

: 10 października 2009, 13:17
autor: Sweeper
odrdzewianie elektrolityczne - tak się nazywa ta metoda :)
zamiast aku można użyć prostownika :)
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic583392.html

: 10 października 2009, 17:12
autor: vino1986
no niezle... ciekawe jak to zdaje egzamin przy naprawde duzycz rzeczach... lub przy np 24v na nie 12v

: 11 grudnia 2009, 07:17
autor: unikorn
Pogmerałem trochę w temacie i z pomocą przyszli młodzi archeolodzy amatorzy :D ( http://www.odkrywca-online.pl )

Osoby posiadające zasób wiedzy taki jak np. Lodoo mogą przy użyciu miernika, policzyć jaki prąd i ile czego ale jak ktoś nie chce/umie tego zrobić polecam poniższy manual.

Potrzebne będą:
  • 1. Plastykowy pojemnik, np. IKEA
    2. Prostownik akumulatorowy lub inny zasilacz.
    3. Przewody miedziane w izolacji najlepiej kupić taki do kładzenia w ściany jest odpowiednio sztywny.
    4. Woda.
    5. Sól.
    6. Przedmiot metalowy "na pożarcie" najlepiej zbliżony wielkością do przedmiotu czyszczonego.
    7. Żarówka samochodowa 12V
    8. Lutownica z cyną ;)
Całą zabawa polega na tym żeby odpowiednio przygotować roztwór wodno solny. Do tego potrzebna nam będzie właśnie żarówka.

1. Z jednego końca przewodu ściągamy izolację na takiej długości by móc dobrze złapać przedmiot czyszczony. Kluczowym elementem jest punktowe oczyszczenie mechaniczne do "żywego" w miejscu kontaktu przewodu z przedmiotem.

2. W połowie przewodu, ponad poziomem wody robimy przerwę w izolacji tak aby można było złapać go krokodylkiem.

3. Drugi koniec przewodu lutujemy do + żarówki. Można wyłączyć lutownicę więcej nie będzie potrzebna.
Obrazek

4. Montujemy przewód do przedmiotu czyszczonego i wkładamy do ciepłej/gorącej wody tak aby cały był zanurzony.

5. Wkładamy do wody przedmiot "na pożarcie" i podłączamy do niego + z prostownika. UWAGA!!! Bardzo istotne jest by nie zanurzać + krokodylka w wodzie bo może on zostać zniszczony.
Obrazek

6. Minusowym krokodylkiem łapiemy żarówkę (podłączamy minus), zasilacz do sieci ~230V.
Obrazek

W tym momencie nie powinno się nic dziać. Żarówka nie powinna świecić.

7. Dosypujemy łyżeczką soli do wody i mieszamy do momentu w którym żarówka zacznie świecić a dosypywanie kolejnej porcji soli nie spowoduje jaśniejszego świecenia.
Obrazek

8. Przełączamy minus z żarówki na wcześniej wykonaną przerwę w przewodzie i gotowe. Dopóki woda jest klarowna powinniśmy zaobserwować wydobywające się bąbelki powietrza z czyszczonego przedmiotu.
Obrazek Obrazek

Po godzinie sprawdzić jak się sprawy mają. Wyciągnąć przedmiot, przepłukać, oczyścić z luźnej rdzy i z powrotem do kąpieli.

W lekturze jaką znalazłem, młodzi odkrywcy polecają KRETA jest on znacznie lepszy do tego typu prac, jednak wydzielający się podczas elektrolizy wodór... grozi wybuchem jeśli nie ma w pomieszczeniu dobrej wentylacji. Dla tego użyłem soli i działa świetnie.
Z tego co pamiętam doczytałem też, że powinno się użyć wody destylowanej ale jak widać warszawska kranuwa działa ;)

Udanych oczyszczeń.

PS.

Cała zabawa z żarówką jest po to by "nie przesolić" i nie przeciążyć zasilacza. Na początku całej zabawy wsypałem pół kilo soli i prostownik (dzięki Bogu) odłączał napięcie po ok. 20 sek. pracy...

: 11 grudnia 2009, 11:37
autor: carmaker
jak juz jesteśmy przy odrdzewianiu to jeszcze o zabezpieczeniu takiego elementu:
polecałbym podkład reaktywny (wiąże tlenki żelaza stopując dalszą korozje)schnie po nałożeniu w 15 minut.Według karty technicznej novola trzeba go jeszcze pokryć podkładem akrylowym lub epoksydowym ponieważ nie posiada właściwości ochronnych i nie mozna bezpośrednio pokrywać go lakierami ani szpachlówkami.Można go nakładać pistoletem ale przy zachowaniu wszelkich zasad bhp bo jest zajebiscie szkodliwy przy wdychaniu i kontakcie z oczami!

: 11 grudnia 2009, 11:59
autor: unikorn
Mhm, ale czy nie łatwiej, prościej i przyjemniej śmignąć sprawę CORTANINEM a potem malować?

: 11 grudnia 2009, 12:22
autor: jjmag
cortanin plus hameritt mieszanka wystarczająca

: 11 grudnia 2009, 13:29
autor: kabar
Hammerite to zło :-)

: 11 grudnia 2009, 14:52
autor: vino1986
nom podklad epoksydowy to na bank bym tez dal... bo podobno najlepsze co moze byc na gola blache... ale ponawiam pytanie czy po takim zabiegu nie skoroduje taka czesc szybciej :?: bo jak wiadomo blachy nie lubia soli i slonych rzeczy... :evil:

: 14 grudnia 2009, 13:37
autor: -=wasq=-
unikorn pisze:Mhm, ale czy nie łatwiej, prościej i przyjemniej śmignąć sprawę CORTANINEM a potem malować?
cortanin jest slaby w obrobce :P

malujesz czekasz az wyschnie 24godziny dobrze by bylo odtlusscic pokrytwa powierzchnie przed malowaniem i tutaj czy benzyna czy cos sotrzjeszego zmywa cortanin :P


pozatym u mnie po pokryciu cortaninem nastepnie farba okazywalo sie ze potrafila wylesc ruda :P

: 14 grudnia 2009, 17:00
autor: vino1986
nawet acetonem mozna to odtluscic albo zmywaczem do lakierow... a co do malowania to ja bym dal epoksyd a pozniej moze proszkowo na co to niektore rzeczy... jezeli tylko mozna nim pokryc powloke odrdzewiona...