Renault 5 Klub Polska

mam takie pytanie bo wstepnie rozwawialem zarowno z Linka jak i Adminami co do noclegu na zlot... wiec zaczne tak... posiadam dzialke niedaleko toru Kielce (+- 5 do 7km) i tu moje pytanie... czy ktos byl by zainteresowany nocowaniem tam poza parkingiem kolo toru bo moge uzyczyc swojej dzialki jak cos... mozna tam imprezowac calusienka noc i nikt sie nie przyczepi (najblizszy sasiad ok 200m) a co do miejsca na namioty to spokojnie starczy... jeszcze jedno mam domek wolnostojacy i pokoik letniskowy wiec lozek by bylo 4 czy 5 juz nawet nie pamietam to czekam na wasza reakcje na ten temat... jezeli nie bedzie wiekszego zainteresowania lub bedziecie chcieli jednak na stalym miejscu sie rozkladac to uznajcie moja propozycje negatywnie... jednak chcialbym zeby sie wszyscy wypowiedzieli co w tym roku na zlot chca zawitac

Wg mnie słaby pomysł - zlot powinien być w jednym miejscu. Nie widzę sensu robienia dwóch "obozów namiotowych".

wlasnie dlatego mysle zeby sie wypowiedzieli jak chca... ja nie chce nic za miejscowke... tylko zeby wszyscy sie zgodzili to problem sie sam rozwiaze... ja chce zeby byl wlasnie jeden u mnie... to wybor nalezy do osob co przyjada na zlot...

Poza tym zdaje się że rozmawialiśmy o tym pomyśle i "odpadł".

Powiem tak: Miedzianka 2010 już jest zaplanowana, tor będzie rezerwowany. Ten Twój pomysł jest trochę "nie na miejscu".

Możemy porozmawiać i przedyskutować ten pomysł na zlocie - planując Zlot 2011.

dobra to zamknij temat...

popieram kabara na miedziance jest dużo miejsca i też nikt nie krzyczy po co jechać 7km dalej??

ogadamy to na MG panowie... a narazie zamknijcie ten temat...

spimy na polu namitowym na biwaku kolo toru

Będzie mrówczo:)

i jak dalej będzie taka pogoda to i meszkowato

Przydać się też może kajak lub inna łódź....

a jo śpia w aucie

kurwa dosyc tego OT pisalem zamknac temata... pogadamy jak cos na zlocie o tym jeszcze a jak narazie cisza... aha ja pewnie tez bede kimal w aucie chociaz nie wiem jeszcze

no jakbym jechał busem to na pewno nie ciągnął bym namiotu ze sobą

nie zamknę