Strona 1 z 1
Konserwacja podwozia.
: 5 stycznia 2011, 09:00
autor: wilku
Pytanie mam następujące, podczas wymiany amortyzatorów i tulejek w przednim zawieszeniu, chciałbym zakonserwować też same sanki, najlepiej było by je wyjąć, ale jak mniemam wyjdą razem z silnikiem? Jest opcja żeby silnik został a same sanki wywlec?
: 5 stycznia 2011, 09:08
autor: lodoo
oczywiście, że jest opcja:
1. wieszasz silnik na rurze opartej na kielichach
2. odkręcasz 3 (lub w dizlu - 4) poduszki
3. odkręcasz wydech od silnika i demontujesz jego przednią część
4. odkręcasz sworznie od wahaczy
5. wieszasz chłodnicę do czegoś (dołem siedzi w sankach)
6. odkręcasz krzyżak kolumny kierowniczej
i wio sanki w dół

: 5 stycznia 2011, 09:55
autor: wilku
Aż boli jak się tylko czyta. Czyli te manewry trzeba zostawić na wiosnę i chyba wywlec silnik i od razu zrobić remont komory silnika.
A iloma śrubami są same sanki przykręcone do reszty, bo wynika z tego co napisałeś że kilka elemntów silnika, ukł jezdnego trzyma je na miejscu:)
: 5 stycznia 2011, 10:44
autor: tommies
Odwrotnie - to sanki trzymają silnik i inne elementy

Same sanki są przykręcone 4 śrubami do nadwozia. Czasami na skutek korozji bardzo ciężko jest odkręcić te przy przegrodzie czołowej.
: 5 stycznia 2011, 23:19
autor: wilku
Na wiosnę chciałbym całość odnowić, pospawać podwozie, jeśli trzeba, zakonserwować je i zrobić całe zawieszenie, na tą chwilę wsadzam jakieś używki amory na tył, a przy remoncie dostanie moja renata piękne nowe zawieszenie, zbieram już części, chciałbym też belkę zregenerować samemu, ale nie wiem gdzie kupić potrzebne elementy, tzn. poduszki w Łodzi dostępne są od ręki na radwańskiej. Ale łożysk nie wiem gdzie szukać.
Powiem szczerze że w chwili zakupu, nie byłem zupełnie przekonany do tego auta, ale potrzebowałem wozidła:) Nie wierzyłem też we francuską technologię. Teraz, po dwóch miesiącach, pokochałem to autko:) Renowacja mała i w wakacje, jak zaliczę rok, do Paryża, na wyprawę życia, niech Renata znów na chwilę wróci skąd przybyła:)
: 8 stycznia 2011, 13:43
autor: wilku
W ilu punktach jest przykręcona tylna belka? Gdzie dostane do niej łożyska?
: 8 stycznia 2011, 13:47
autor: kabar
Belka na 4 śruby. Łożysko do belki na Radwańskiej.
: 8 stycznia 2011, 20:08
autor: wsmpw
jeszcze masz amortyzatory do odkęcenia jeszcze linki i przewody hamulcowe..
: 9 stycznia 2011, 10:24
autor: wilku
Mhm, To nie ma z tym specjalnie dużo pracy.
Zajrzałem wczoraj pod autko, w nadkole, mam dziurawą podłużnicę, jakieś 10 cm do przodu od amortyzatora, zaspawać, czy wyciąć i wstawić kawał nowego profilu? Muszę jeszcze progi zrobić zanim podniose autko do konserwacji.
: 16 stycznia 2011, 20:24
autor: wilku
Renowacja podwozia nie może czekać do wiosny, jutro szykuje autko i narzędzia, we wtorek tnę i spawam, liczę że do czwartku zakończę remont:) Pospawam też podłużnice z tyłu pod bagażnikiem i podłogę w bagażniku, na okres wiosenny zostanie tylko blacharka przy silniku do zrobienia.
W związku ze spawaniem podłogi, muszę wywalić stare maty bitumiczne i wygłuszenie piankowe z grodzi między silnikiem a kabiną. Gdzie w Łodzi dostanę tanią mate bitumiczną, jak nie będzie wyjścia to zamówię tą z łęczycy za 4,40zł, tylko ta przesyłka... Chciałbym wykleić matą tą ścainę dzielącą kabinę od silnika i ewentualnie czymś jeszcze zastąpić czymś tą piankę oryginalną i nałożyć na tą matę. Co proponujecie.
[ Dodano: 17 Styczeń 2011, 10:06 ]
Dobra, gówno wyjdzie ze spawania progów i podłogi, starszyzna nie zgadza sie na robienie auta pod domem, bo co sąsiedzi powiedzą, jak to będzie wyglądać.... jeju, jak dobrze mi było na swoim...
: 22 września 2014, 21:34
autor: swap126p
Odświeżę temat

wilku i jak zrobiłeś swoją Renatkę ?
: 3 czerwca 2015, 23:38
autor: doger
Dobrą ofertę znalazłem, z kilkuletnią gwarancją na konserwację -
http://www.sztukawyciszania.pl/antykorozja ale zastanawiam się, czy 1200 zł to nie za dużo??? Jak sądzicie?
: 4 czerwca 2015, 09:04
autor: maczoo
U mnie ceny kształtują się od 350PLN. Za tak małe auto 1200 to bardzo dużo - a nie przeczytałem, żeby spawali podłogę

: 4 czerwca 2015, 09:31
autor: kabar
Rdzę najpierw trzeba usunąć a nie maskować barankiem.