cieżko chodzące linki przy nagrzewnicy

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 4 maja 2009, 08:09

generalnie co moze im dolegac

same jak sa do niczego nie podpiete to chodza elegancko... konsola srodkowa do ktorej sie podpina tez lekko chodzi... sama nagrzewnica ( cieplo-zimno i dostep powietrza ) tez lekko chodzi... a po spieciu i wsadzeniu w bude dramat az chce ze srodkowej konsoli pokretla polamac... co moze byc tego powodem

linki puszczone w dziurach oryginalnych wiec i zalamania linek pewnie tez tak jak powinno byc...

lodoo · Post autor: **lodoo** » 4 maja 2009, 08:41

nasmarować może troszku by się przydało....
metalowe cięgna i metalowe ścianki pancerzy.... bez "tłuszczu" ani rusz...

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 5 maja 2009, 07:08

no w sumie tak... ale w jaki sposob je nasmarowac i czym

bo kurcze nie da sie linki z pancerza wyciagnac calkowicie niestety

lodoo · Post autor: **lodoo** » 5 maja 2009, 07:34

ja smaruje linki olejem silnikowym - mam od mamy

taką malutką olejarkę do maszyn do szycia i mogę dozować wygodnie olej po kropelce... myślę, że np malutka strzykawka i grubsza igła też się nada

kropelka, dwie i poruszać, kropelka, dwie i poruszać i tak przez 10 minut z obydwu stron

jak linki mają pancerz plastykowy to trzeba smarować olejem lub smarem silikonowym...
jeśli linki mają cieniutką gumową osłonkę a pancerz wewnątrz osłonki jest spiralnie zakręcony i metalowy to dla wygody nacinałem tą gumkę co kawałek i aplikowałem olej między zwoje pancerza i potem zawijałem izolacją...

tyle z moich doświadczeń w kwestii smarowania linek i cięgien

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 5 maja 2009, 17:41

Lodoo pisze:jeśli linki mają cieniutką gumową osłonkę a pancerz wewnątrz osłonki jest spiralnie zakręcony i metalowy

dokladnie taki jest... i zrobie tak samo jak Ty... dzieki za dobra rade

jak dobrze pojdzie to jutro to zrobie...