Renault 5 Klub Polska

Witajcie
Jakiś czas temu po 26 latach wykonałem plan Taty czyli w końcu podłączyłem halogeny, wszystko fajnie pięknie tylko już 3 raz zapomniałem ich wyłączyć co skutkowało rozładowaniem akumulatora i z tym moje pytanie jest związane:) czy macie jakiś pomysł gdzie albo do czego podpiąć się, aby świeciła się kontrolka lub jakaś dioda ze mam je włączone, niechce zbytnio ingerować w oryginalny wygląd deski itd. Jak Wy macie to rozwiązane? pacjent to mój kopciuch na biednej wersji licznika

Możesz zasilanie halogenów podpiąć pod przewód od stacyjki ten na którym pojawia się + po przekręceniu kluczyka w stacyjce. Nie wiem jak jest z obciążalnością styków stacyjki, ale halogeny biorą tak około 8 amperów i może to chyba szkodzić stacyjce. Dodanie przekaźnika w takim układzie miało by głęboki sens. Przekaźnik sterujesz napięciem ze stacyjki a halogeny napięciem z akumulatora.

A ja proponuje zamontować brzęczyk (buzzer)

Instalacja na przekaźnikach obowiązkowo moim zdaniem. I z plusa idącego już na żarówki ciągniesz kabelek do kabiny/deski rozdzielczej/tam gdzie chcesz go mieć. Jest wtedy informacja, że instalacja zadziałała prawidłowo, że włącznik halogenów jest sprawny, że zaskoczyły styki w przekaźniku i że plus jest na bank na żarówce. Masz wtedy wyraźne info w kabinie.
Zwykła miniaturowa dioda za grosze, do kupienia w elektronicznym. Są też gotowe uniwersalne pstryczki/włączniki z wbudowaną już diodą /różne kolory do wyboru/ i dioda ma osobny styk plusowy właśnie na to co pisałem. W tym przypadku trzeba znaleźć miejsce na desce rozdzielczej na taki dodatkowy włącznik i jest więcej rzeźby.

bartek, buzzer odpada, jacenty, jest przekaźnik inaczej sobie tego nie widziałem aby go nie było, co do przycisku z diodą jest taki problem że nie jest on aż tak widoczny aby nawet z światełkiem było.
Musze w takim razie poszukać gdzie umiejscowić diodę aby była widoczna a też nie psuła wyglądu