stuk stuk ? wtf ?

Oskar i Kasia · Post autor: **Oskar i Kasia** » 1 marca 2010, 14:54

cos mi stuka po wymianie końcówek drażków kierowniczych coś zaczło mi stukach jak hamuje dojezdzam do swiatlem hamulec w dol i zaczyna czasc calym samochodem czy ktos ma pojecie co to moze byc. zaznacze ze zbierzność ustawiona ajn perfekt. czy to moze byc amortyzator ?

druga sytuacja. wbijam 4 bieg jade kolo 90 km cos jakby tarło

wbijam 5 jeszcze mocniej na nizszych predkosciach troszke slychac ale im szybciej tym glosniej.

trzecia sytuacja cos mi stuka jak mocno skręcę. zaznaczam ze to nie luzy w przeglubach bo wlasnie je wymienilem i nie maja luzu. czy je mozliwe ze przez luzy w drazkach kieroniczych wylania sie taki stukot ?

prosze o rade bo sam juz nie mam pojecia o co chodzi.

kabar · Post autor: **kabar** » 1 marca 2010, 15:31

kto tam?

Karol · Post autor: **Karol** » 1 marca 2010, 15:53

moja rada, stawiaj na koziołki, zdejmuj koła i posprawdzaj wszystkie śruby jakie tylko tam masz.
czyli śruby mocujące sanki do budy, śruby amortyzatorów, przekładni kierowniczej, sworzni wahaczy i co tam jeszcze znajdziesz.
bardzo możliwe ze sworzeń masz za słabo dokręcony do wahacza i ma luz ale to tylko takie moje zdanie

stadeo92 · Post autor: **stadeo92** » 1 marca 2010, 17:28

a może krzywe tarcze hamulcowe?

maciek od iwony · Post autor: **maciek od iwony** » 1 marca 2010, 18:03

stadeo92 pisze:a może krzywe tarcze hamulcowe?

też o tym pomyślałem

Karol · Post autor: **Karol** » 1 marca 2010, 18:30

albo zaciski nie dokręcone

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 1 marca 2010, 20:25

samo stukanie moglo by oznaczac jeszcze ze za duzy luz na maglu sie zrobil... ale jezeli pisk dochodzi przy normalnej jezdzie to pewnie cos z tarcza hamulcowa albo klockami...

Oskar i Kasia · Post autor: **Oskar i Kasia** » 1 marca 2010, 21:41

kurde zeszlego lata po zalozeniu nowych tarcz i klockow stukało wlasnie wiec na 60 % cos nie tak z tym moze byc spradze jak bede na kanal jechal. a jakis pomysl z ta druga sytuacja ?

vino1986 · Post autor: **vino1986** » 2 marca 2010, 09:26

wiesz zawsze jak male bicia sa a tarcza w miare zdrowa a nie stac Cie na nowe to przetoczyc je lekko mozna... sprawdz jeszcze czy zaciski dodrze masz dokrecone...

RYCHO35 · Post autor: **RYCHO35** » 2 marca 2010, 11:00

Oskar i Kasia pisze:druga sytuacja. wbijam 4 bieg jade kolo 90 km cos jakby tarło wbijam 5 jeszcze mocniej na nizszych predkosciach troszke slychac ale im szybciej tym glosniej

cześć, miałem kiedyś coś takiego w alpinie-okazało się że przez uszkodzony uszczelniacz półosi wyleciało sporo oleju ze skrzyni biegów i padł mechanizm różnicowy (to tarcie to były odgłosy pracującego na sucho mechanizmu)-do tego stopnia że zablokowało mi koła i samochód się poprostu zatrzymał z piskiem opon, ci co jechali za mną byli mocno zaskoczeni i niedużo brakowało do wypadku. Inną przyczyną może być porostu zużywanie się kół zębatych w tym mechaniżmie-po rozebraniu go będą widoczne wyrażne ślady współpracy poszczególnych zębatek-ślady te jeśli są to muszą być równomierne, jeśli nie będą równomierne to znaczy że poszczególne elementy mechanizmu różnicowego nie współpracują jak należy i nie wiem czy w tym aucie jest możliwa jakakolwiek korekcja ich ustawienia.
A może to porostu od łożyska? A raz wyly mi porostu opony zimowe! Pozdr.

[ Dodano: 2 Marzec 2010, 11:04 ]

Oskar i Kasia pisze:trzecia sytuacja cos mi stuka jak mocno skręcę. zaznaczam ze to nie luzy w przeglubach bo wlasnie je wymienilem i nie maja luzu. czy je mozliwe ze przez luzy w drazkach kieroniczych wylania sie taki stukot ?

Luzy w drążkach mogą dawać takie objawy, może to też być wybity sworzeń wachacza i mogą to też być wybite tuleje wachacza.

[ Dodano: 2 Marzec 2010, 11:17 ]

stadeo92 pisze:a może krzywe tarcze hamulcowe?

krzywe tarcze hamulcowe powinny być wyrażnie odczuwalne jako odbicia pedału hamulca w stopę